Chiny chcą rozwiązać zagadkę ciemnej materii

Ciemna materia, która ma stanowić większość materii we wszechświecie, nie emituje ani nie odbija promieniowania elektromagnetycznego, a możemy ją obserwować jedynie poprzez oddziaływanie grawitacyjne wywierane przez nią na wszechświat - dzięki czemu obserwacje te są bardzo utrudnione. Teraz jej sekret chcą poznać Chińczycy.

Ciemna materia, która ma stanowić większość materii we wszechświecie, nie emituje ani nie odbija promieniowania elektromagnetycznego, a możemy ją obserwować jedynie poprzez oddziaływanie grawitacyjne wywierane przez nią na wszechświat - dzięki czemu obserwacje te są bardzo utrudnione. Teraz jej sekret chcą poznać Chińczycy.

Parę dni temu na pokładzie rakiety Long March-2D wystrzelony został na wysoką orbitę geosynchroniczną satelita DAMPE - Dark Matter Particle Explorer, który wyposażony jest w potężny teleskop, który jest w stanie wykrywać promieniowanie kosmiczne i promieniowanie gamma. Jego wzrok zostanie skierowany w ciemne zakamarki wszechświata, gdzie właśnie ta nieuchwytna materia głównie ma się ukrywać.

Najpopularniejsza teoria dotycząca ciemnej materii mówi, że składa się ona z hipotetycznych Słabo Oddziałujących Masywnych Cząstek (z angielska Weakly Interacting Massive Particles - stąd ich inna nazwa - WIMP) - masywnych cząstek, które oddziałują na widzialną materię z siłą porównywalną do oddziaływań słabych. Oddziaływań tych człowiek w żaden sposób nie jest w stanie wykryć ale cząstki te anihilując się powinny emitować wysokoenergetyczne promieniowanie gamma (lub inne cząstki, które takie promieniowanie emitują).

DAMPE przeczesywać ma kosmos właśnie w poszukiwaniu takiego promieniowania szukając śladów rozpadu ciemnej materii, a jest ona obecnie naszą największą nadzieją na jej znalezienie, bo oferuje najwyższą rozdzielczość spośród wszystkich znajdujących się w kosmosie sond mających poszukiwać ciemnej materii.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas