Chirurdzy dostali mackę ośmiornicy

Chirurdzy mają dziś niesamowite możliwości - z pomocą maszyn takich jak DaVinci mogą oni przeprowadzać operacje znajdując się setki, czy nawet tysiące kilometrów od pacjenta, ale roboty takie mają swoje ograniczenia. Dlatego też powstała mechaniczna macka wzorowana na tej ośmiornicy, dzięki której możliwości maszyn chirurgicznych mają znacznie wzrosnąć.

Chirurdzy mają dziś niesamowite możliwości - z pomocą maszyn takich jak DaVinci mogą oni przeprowadzać operacje znajdując się setki, czy nawet tysiące kilometrów od pacjenta, ale roboty takie mają swoje ograniczenia. Dlatego też powstała mechaniczna macka wzorowana na tej ośmiornicy, dzięki której możliwości maszyn chirurgicznych mają znacznie wzrosnąć.

Chirurdzy mają dziś niesamowite możliwości - z pomocą maszyn takich jak DaVinci mogą oni przeprowadzać operacje znajdując się setki, czy nawet tysiące kilometrów od pacjenta, ale roboty takie mają swoje ograniczenia. Dlatego też powstała mechaniczna macka wzorowana na tej ośmiornicy, dzięki której możliwości maszyn chirurgicznych mają znacznie wzrosnąć.

Urządzenie opracowane przez inżynierów z włoskiego Sant'Anna School of Advanced Studies składa się z dwóch modułów z trzema, pompowanymi stawami, które powleczone zostały w elastyczny pokrowiec. Dzięki pompowaniu i wypompowywaniu powietrza poszczególne elementy ramienia sztywnieją i rozluźniają się i może się ono bardzo precyzyjnie, a przy tym miękko poruszać - zginając się nawet o 255 stopni i wydłużając o 62-200%.

Reklama

Dzięki temu chirurdzy mają uzyskać dostęp do wszystkich zakamarków naszego ciała, a zatem operacje na odległość będą mogły stać się jeszcze powszechniejsze.

Na razie jednak robo-macka jest testowana i testy kliniczne potrwają zapewne kilka lat.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy