Ciekawa chemia w Obłoku Magellana
Astronomowie przeglądający ostatnio dane zebrane przez największy na świecie interferometr radiowy Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) trafili na coś, co wydaje się być zalążkiem układu planetarnego, a jest on ciekawy, bo jest tam bardzo wiele złożonych substancji chemicznych.
Astronomowie przeglądający ostatnio dane zebrane przez największy na świecie interferometr radiowy Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) trafili na coś, co wydaje się być zalążkiem układu planetarnego, a jest on ciekawy, bo jest tam bardzo wiele złożonych substancji chemicznych.
Naukowcy zwrócili uwagę na potężną gwiazdę ST11 (pełna nazwa 2MASS J05264658-6848469), która znajduje się w jednej z satelickich galaktyk Drogi Mlecznej - Wielkim Obłoku Magellana. Wokół tej gwiazdy odkryto chmurę molekularną - zdają się otaczać ją złożone gazy.
I choć ich skład dość mocno różni się od składu Układu Słonecznego (znaleźć tam można głównie dwutlenek siarki, tlenek azotu i formaldehyd, mało jest z kolei wszechobecnego u nas metanolu), to i tak jest to odkrycie niezwykle ciekawe - wskazuje ono, że zaawansowane procesy chemiczne mogą w przestrzeni kosmicznej zachodzić na najróżniejsze sposoby. Naukowcy sądzą, że różnice te wynikają z samego składu galaktyki, w której ST11 się znajduje. Wielki Obłok Magellana ma bowiem dużo wodoru i helu, ale (relatywnie) mało w nim innych pierwiastków.
To z kolei sugeruje, że procesy chemiczne zachodzące w przestrzeni kosmicznej mogą mocno się różnić od tych, jakie zachodziły na Ziemi, a zatem inne układy planetarne mogą mieć zupełnie inny skład, a zatem (choć to już bardzo daleko idący wniosek) ewentualne istniejące tam życie również może się znacznie różnić od życia ziemskiego.
Źródło: , Zdj.: PD