Crytek zamyka większość filii, ale to jeszcze nie koniec

Problemy finansowe Cryteka są doskonale znane, bo mówi się o nich od dawna. Doszło nawet do tego, że ten producent gier przestał wypłacać swoim pracownikom pensje. Toczy się w tej sprawie proces, o którym rozpisują się media, a więc sytuacja jest niewesoła.

Problemy finansowe Cryteka są doskonale znane, bo mówi się o nich od dawna. Doszło nawet do tego, że ten producent gier przestał wypłacać swoim pracownikom pensje. Toczy się w tej sprawie proces, o którym rozpisują się media, a więc sytuacja jest niewesoła.

Problemy finansowe Cryteka są doskonale znane, bo mówi się o nich od dawna. Doszło nawet do tego, że ten producent gier przestał wypłacać swoim pracownikom pensje. Toczy się w tej sprawie proces, o którym rozpisują się media, a więc sytuacja jest niewesoła.

Crytek oficjalnie ogłosił, że zamyka większość swoich filii. Na liście znalazły się Crytek Black Sea, Crytek Budapest, Crytek Istanbul, Crytek Seoul, a także Crytek Shanghai.

Crytek pozostawia dwa swoje studia - we Frankfurcie oraz w Kijowie. Firma będzie wymagała jednak restrukturyzacji. Skupi się przede wszystkim na głównych atutach - na nowoczesnych technologiach i innowacyjności w tworzeniu gier.  

Reklama

Źródło: Crytek

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy