Czarna dziura, która nie powinna istnieć

Zespół astronomów pod kierownictwem badaczy z Uniwersytetu Texas Tech odkrył ostatnio czarne dziury, które według najbardziej aktualnych teorii nie powinny istnieć. Znajdują się one w najstarszych gromadach gwiazd w Drodze Mlecznej, a według obecnej wiedzy nie powinno ich tam być.

Zespół astronomów pod kierownictwem badaczy z Uniwersytetu Texas Tech odkrył ostatnio czarne dziury, które według najbardziej aktualnych teorii nie powinny istnieć. Znajdują się one w najstarszych gromadach gwiazd w Drodze Mlecznej, a według obecnej wiedzy nie powinno ich tam być.

Zespół astronomów pod kierownictwem badaczy z Uniwersytetu Texas Tech odkrył ostatnio czarne dziury, które według najbardziej aktualnych teorii nie powinny istnieć. Znajdują się one w najstarszych gromadach gwiazd w Drodze Mlecznej, a według obecnej wiedzy nie powinno ich tam być.

Gromady kuliste są skupiskami zawierającymi często dziesiątki milionów gwiazd, a niektóre z nich mają w swoim wnętrzu jedne z najstarszych ciał niebieskich we Wszechświecie. Gwiazdy te są tam bardzo ciasno upakowane i cały czas wchodzą ze sobą w interakcję - ulegają zderzeniom - wobec czego uważało się do tej pory, że wszystkie czarne dziury powinny zostać stamtąd "zdmuchnięte" zanim zdążą się w pełni uformować. Natomiast w dużo rzadszych przypadkach - gdy uda im się w pełni uformować - powinny one uciekać z gromady.

Reklama

Messier 62

Jednak przy użyciu sieci teleskopów radiowych Very Large Array w Nowym Meksyku amerykańscy naukowcy byli w stanie odebrać sygnały, które są charakterystyczne dla czarnych dziur pochłaniających znajdujące się nieopodal gwiazdy - pochodzą one z dżetów materii wypychanych przez czarnej dziury (nie całą materię są one w stanie pochłonąć i część z niej jest wyrzucana gwałtownie na zewnątrz). Jedną z nich udało się znaleźć w gromadzie M62 znajdującej się w gwiazdozbiorze Wężownika, około 22 tysięcy lat świetlnych od Ziemi - a więc bardzo blisko nas (na zdjęciu niżej, żółtym kolorem zaznaczono czarną dziurę, a czerwonym gwiazdę neutronową, która się ona pożywia).

Nowe odkrycie nie zaprzecza całkowicie starym teoriom lecz doprowadzi do ich rewizji. Czarne dziury nadal są wypychane z gromad kulistych jednak następuje to dużo wolniej niż wcześniej sądzono.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy