Czemu nasza siatkówka jest odwrócona?

Nasze oczy są dostosowane do tego abyśmy w ciągu dnia mogli dostrzegać kolory i aby jak najlepiej (choć już bez kolorów) widzieć w nocy. I choć wydawało się, że nasza siatkówka jest zbudowana w zupełnie odwrotny sposób niż powinna być, to okazuje się, że jej budowa jest optymalna, a my dopiero teraz poznaliśmy dokładny mechanizm jej działania.

Nasze oczy są dostosowane do tego abyśmy w ciągu dnia mogli dostrzegać kolory i aby jak najlepiej (choć już bez kolorów) widzieć w nocy. I choć wydawało się, że nasza siatkówka jest zbudowana w zupełnie odwrotny sposób niż powinna być, to okazuje się, że jej budowa jest optymalna, a my dopiero teraz poznaliśmy dokładny mechanizm jej działania.

Nasze oczy są dostosowane do tego abyśmy w ciągu dnia mogli dostrzegać kolory i aby jak najlepiej (choć już bez kolorów) widzieć w nocy. I choć wydawało się, że nasza siatkówka jest zbudowana w zupełnie odwrotny sposób niż powinna być, to okazuje się, że jej budowa jest optymalna, a my dopiero teraz poznaliśmy dokładny mechanizm jej działania.

Z tyłu naszej siatkówki, która wyścieła wnętrze gałki ocznej znajdują się czopki, które wykrywają kolory, a pomiędzy nimi znajdują się pręciki będące dużo czulszymi na światło, lecz nie rozróżniające kolorów. Wydawać by się mogło, że to trochę bez sensu, iż światło musi pokonywać całą, wypełnioną komórkami nerwowymi siatkówkę zanim dotrze do tych fotoreceptorów. Teraz jednak tę stuletnią zagadkę udało się rozwiązać.

Reklama

Naukowcom z Lipska udało się bowiem ostatnio odkryć, że znajdujące się w siatkówce komórki glejowe o dużej gęstości działają niczym światłowody doskonale przeprowadzając światło, dzięki czemu nasz wzrok jest ostrzejszy, ponadto lepiej przepuszczają one światło w zieleniach i czerwieniach - a te kolory są nam najbardziej potrzebne w ciągu dnia. Niebieskie światło, którego otrzymujemy w nadmiarze jest z kolei rozpraszane w pobliskich pręcikach.

Potwierdzono to najpierw w komputerowych symulacjach, a następnie w testach na świnkach morskich, których struktura siatkówki jest nam doskonale znana. Potwierdziło się tym samym, że światło jest skupiane w kolumnach, a dodatkowo kolumny te prowadzą wprost do czopków wykrywających odpowiednie barwy dostarczając im tym samym więcej światła i powodując, że działają one lepiej nawet w słabym oświetleniu.

A zatem okazuje się, że budowa naszego oka ma dużo sensu - dzięki niej jesteśmy w stanie lepiej widzieć kolory za dnia, a nasza nocna wizją jest tylko nieco słabsza.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy