Czemu nasze Słońce zwalnia?

Słońce również obraca się wokół własnej osi, a 21 lat temu astronomowie wpadli na ślad tego, że jego zewnętrzna warstwa obraca się wolniej od całej reszty, a dodatkowo jej ruch stopniowo zwalnia. Czemu tak się dzieje? W końcu zagadkę tę udało się rozwikłać.

Słońce również obraca się wokół własnej osi, a 21 lat temu astronomowie wpadli na ślad tego, że jego zewnętrzna warstwa obraca się wolniej od całej reszty, a dodatkowo jej ruch stopniowo zwalnia. Czemu tak się dzieje? W końcu zagadkę tę udało się rozwikłać.

Słońce również obraca się wokół własnej osi, a 21 lat temu astronomowie wpadli na ślad tego, że jego zewnętrzna warstwa obraca się wolniej od całej reszty, a dodatkowo jej ruch stopniowo zwalnia. Czemu tak się dzieje? W końcu zagadkę tę udało się rozwikłać.

Wgląd w strukturę Słońca mamy dzięki turbulencjom w jego strefie konwektywnej - w ten sposób Słońce po prostu wibruje, a śledząc rozchodzenie się tych wibracji możemy zobaczyć jak Słońce wygląda od środka. I dzięki temu dowiedzieliśmy się, że wnętrze naszej gwiazdy obraca się wolniej niż jej zewnętrzna warstwa, a od lat pozostawało zagadką, czemu tak się dzieje.

Reklama

Ostatnio ją wreszcie rozwikłano, a doprowadziła do tego obserwacja pyłu, który orbituje wokół gwiazd. Pomimo braku tarcia w kosmicznej próżni pył ten z czasem traci energię, zwalnia, aż w końcu opada w kierunku gwiazdy. Zjawisko to znane jest już od roku 1903, a nosi ono nazwę efektu Poyntinga-Robertsona.

Za wszystko odpowiada promieniowanie ze Słońca, które jest przez pył absorbowane, a następnie wypromieniowywane w kierunku swojego ruchu, przez co spada energia kinetyczna cząstek tego pyłu i ich moment pędu. Astronomowie ze Stanów Zjednoczonych i Brazylii uważają, że bardzo podobne zjawisko odpowiada za powolne (bardzo) hamowanie ruchu obrotowego Słońca.

Mechanizm ten w skrócie opisać można tak, że fotony odrywając się od powierzchni Słońca zabierają ze sobą część jego momentu pędu - obliczenia dotyczące takiego właśnie zjawiska idealnie wyjaśniają obserwacje. Jest to zatem hipoteza dość mocna, tym bardziej, że jest ona w zasadzie jedynym wyjaśnieniem tego zjawiska, jakie obecnie posiadamy.

Jeśli wolicie o tym posłuchać (po angielsku) to polecamy:

Źródło: , Zdj.: By NASA Goddard Space Flight Center [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama