Czołg podwodny

Jeśli jesteście fanami czołgów i łodzi podwodnych mamy coś w sam raz dla was. Teraz nie będziecie musieli rezygnować z mobilności na lądzie czy w wodzie - a to dzięki podwodnemu czołgowi.

Jeśli jesteście fanami czołgów i łodzi podwodnych mamy coś w sam raz dla was. Teraz nie będziecie musieli rezygnować z mobilności na lądzie czy w wodzie - a to dzięki podwodnemu czołgowi.

Jeśli jesteście fanami czołgów i łodzi podwodnych mamy coś w sam raz dla was. Teraz nie będziecie musieli rezygnować z mobilności na lądzie czy w wodzie - a to dzięki podwodnemu czołgowi.

Firma Phil Pauley Interactive w ramach treningu wymyśliła sobie fikcyjne zadanie, które nazwała Transatlantic Seafloor Research Challenge. Miałoby ono polegać na pokonaniu trasy z Wielkiej Brytanii do USA drogą morską, jednak z jednym zastrzeżeniem - pojazd przez jak największą część trasy miałby dotykać dna morskiego. Tak też powstał projekt pojazdu, który miałby się poruszać zarówno na lądzie (lub po dnie morskim), jak i w wodzie.

Reklama

Długość przejazdu zaplanowana została na od 2 do 4 tygodni, podczas których Pathfinder, bo tak się pojazd nazywa, miałby znajdować się na średniej głębokości 4 tysięcy metrów.

Niemcy w trakcie II Wojny Światowej mieli podobne plany - pojazdu zdolnego pokonać kanał La Manche - lecz spaliły one na panewce.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy