Czy to już koniec BlackBerry?
Same wyniki za ostatni kwartał fiskalny kanadyjskiego producenta Research in Motion zostały nieco zepchnięte na drugi plan przez informację podaną przez nowego CEO firmy - Thorstena Heinsa. Heins powiedział inwestorom, że RIM przestanie być "firmą dla wszystkich" i skupi się tylko na produktach i usługach dla biznesu i zastosowań profesjonalnych.
Same wyniki za ostatni kwartał fiskalny kanadyjskiego producenta Research in Motion zostały nieco zepchnięte na drugi plan przez informację podaną przez . Heins powiedział inwestorom, że RIM przestanie być "firmą dla wszystkich" i skupi się tylko na produktach i usługach dla biznesu i zastosowań profesjonalnych.
Ta nagła zmiana w strategii pojawia się zaledwie kilka tygodni przez pierwszym pokazem nowego systemu operacyjnego BlackBerry 10 OS.
Jeśli chodzi o same finanse RIM to nie jest zbyt kolorowo - kwartalny obrót spadł o 19% względem kwartału poprzedniego (a o 25% w porównaniu do roku poprzedniego), a strata netto wyniosła 125 milionów dolarów. Do tego były CEO firmy - Jim Balsillie - który do tej pory pozostał członkiem zarządu zrezygnował z funkcji, tak samo jak obecny COO - Jim Rowan, oraz CTO - David Yach.
Klienci indywidualni opuszczają platformę BlackBerry w pośpiechu i jak widać, sam CEO RIM nie widzi możliwości poprawy, stąd pomysł opuszczenia konsumenckiego rynku urządzeń mobilnych. Może jednak w tym właśnie jest metoda - na rynku mobilnym konkurencja bowiem coraz większa, a w zastosowaniach profesjonalnych RIM może wykorzystać swoje atuty. Co bardziej domyślni mogli się takiego ruchu spodziewać już po wyborze nowego CEO, gdyż Heins ma wieloletnie doświadczenie z Siemensa.