Dolina Śmierci znowu najgorętszym miejscem na Ziemi

W 1922 roku znajdujące się na północy Libii miasto Al Aziziyah odebrało koronę najgorętszego miejsca na Ziemi kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Teraz, po 90 latach, wobec kontrowersji wokół pomiaru, rekord wraca do USA.

W 1922 roku znajdujące się na północy Libii miasto Al Aziziyah odebrało koronę najgorętszego miejsca na Ziemi kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Teraz, po 90 latach, wobec kontrowersji wokół pomiaru, rekord wraca do USA.

W 1922 roku znajdujące się na północy Libii miasto Al Aziziyah odebrało koronę najgorętszego miejsca na Ziemi kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Teraz, po 90 latach, wobec kontrowersji wokół pomiaru, rekord wraca do USA.

Zarejestrowany w 1922 roku pomiar temperatury wskazujący 58 stopni Celsjusza został właśnie odrzucony przez zespół 13 klimatologów pracujących w komórce ONZ zajmującej się klimatem - Światowej Organizacji Meteorologicznej - którzy znaleźli 5 dobrych powodów, aby wynik ten odrzucić.

Są to między innymi: wątpliwej jakości sprzęt użyty do pomiarów, brak doświadczenia człowieka dokonującego pomiaru, a także to, że temperatura ta zupełnie nie zgadza się z pomiarami dokonanymi w całym regionie. Wszystkie dowody, razem z uzasadnieniem znajdziecie .

Reklama

Od dawna podejrzewano już, że tamtejszy pomiar był błędny, lecz wymagało to oficjalnego potwierdzenia.

Tym samym znowu na szczyt najgorętszych miejsc na Ziemi wróciła amerykańska Dolina Śmierci - obszar depresji na pustyni Mojave, gdzie w 1913 roku zarejestrowano temperaturę 56.7 stopni Celsjusza.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy