Druga część Kung Fury w drodze
Dość niespodziewanym hitem zeszłego roku stał się ufundowany przez internautów Kung Fury - obraz będący zabawnym hołdem dla wszystkich filmów akcji z lat 80.. Okazał się on być na tyle dobry, że twórcy szykują się właśnie do realizacji drugiej części.
Dość niespodziewanym hitem zeszłego roku stał się ufundowany przez internautów Kung Fury - obraz będący zabawnym hołdem dla wszystkich filmów akcji z lat 80.. Okazał się on być na tyle dobry, że twórcy szykują się właśnie do realizacji drugiej części.
Na razie scenarzysta, reżyser, odtwórca tytułowej roli i zarazem główny producent filmu - David Sandberg - poinformował na Twitterze o tym, że ma gotowy scenariusz - to właśnie widzimy na zdjęciu poniżej, lecz poza tym nie wiadomo nic.
Pierwsza część opowiadała o przygodach byłego policjanta Kunga Fury, którego przyjaciel zostaje zabity przez Adolfa Hitlera, zwanego również Kung Führerem. Bohater rusza więc w podróż do przeszłości, żeby pomścić kumpla i ostatecznie rozprawić się z nazistami, ale niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem i trafia do … ery wikingów – to jednak nic straconego, bo udaje mu się namówić ich na podróż w przyszłość i walkę z III Rzeszą.
Jeśli filmu tego jeszcze nie widzieliście to możecie go obejrzeć poniżej, tylko ostrzegamy - nie podchodźcie do niego zbyt poważnie.
Na realizację pierwszej części internauci wyłożyli ponad 600 tysięcy dolarów - a pieniędzy wystarczyło nawet na zaangażowanie w projekt Davida Hasselhoffa. Mamy nadzieję, że dwójka będzie miała budżet jeszcze wyższy.
Zdj.: screenshot YouTube/LaserUnicorn