Druga szansa reaktora Alcator C-Mod

Fuzja jądrowa od lat pobudza naszą wyobraźnię dając nadzieję na niewyczerpane i bezpieczne źródło całkowicie zielonej energii, jednak na razie zbliżamy się do niej bardzo małymi krokami. Ciekawe wieści napływają teraz z USA, bo Biały Dom zdecydował się na reaktywacje reaktora Alcator C-Mod na MIT.

Fuzja jądrowa od lat pobudza naszą wyobraźnię dając nadzieję na niewyczerpane i bezpieczne źródło całkowicie zielonej energii, jednak na razie zbliżamy się do niej bardzo małymi krokami. Ciekawe wieści napływają teraz z USA, bo Biały Dom zdecydował się na reaktywacje reaktora Alcator C-Mod na MIT.

Fuzja jądrowa od lat pobudza naszą wyobraźnię dając nadzieję na niewyczerpane i bezpieczne źródło całkowicie zielonej energii, jednak na razie zbliżamy się do niej bardzo małymi krokami. Ciekawe wieści napływają teraz z USA, bo Biały Dom zdecydował się na reaktywacje reaktora Alcator C-Mod na MIT.

Synteza jądrowa polega na połączeniu dwóch lżejszych jąder w jedno cięższe (najczęściej z izotopów wodoru tworzy się cięższy hel) w wyniku czego powstaje także bardzo dużo energii. Jednak problemem, którego nie udaje się pokonać od lat jest przeprowadzenie takiej reakcji w kontrolowanych warunkach oraz uzyskanie przy tym dodatniego bilansu energetycznego całej reakcji.

Reklama

Jądra atomowe mają dodatni ładunek elektryczny i wzajemnie się odpychają, a aby doszło do ich połączenia naukowcy muszą przezwyciężyć odpychanie elektrostatyczne i zbliżyć je do siebie na tyle, aby znalazły się one w zasięgu swoich oddziaływań silnych. Wymaga to niesłychanych ilości energii i choć udało się już fuzję przeprowadzić to nadal trwa walka o to aby uzyskać w całym procesie więcej energii niż jest zużywane do jego uruchomienia.

W 2012 roku Biały Dom postanowił obciąć fundowanie reaktora Alcator C-Mod znajdującego się na Massachusetts Institute of Technology zamiast tego przekazując więcej środków na międzynarodowy projekt ITER. Teraz amerykański Senat z decyzji tej się wycofał dając reaktorowi z MIT kolejne 22 miliony dolarów tak aby działał on przynajmniej do roku 2016, jednocześnie zabierając 25 milionów dolarów ITER-owi.

Nie wiemy czy to do końca dobra decyzja, bo Alcator C-Mod działa już od 20 lat i nie przyniósł on do tej pory żadnych przełomowych rezultatów, natomiast 10-krotnie większy od niego ITER (International Thermonuclear Experimental Reactor) jest obecnie najbardziej obiecującym eksperymentem w tej dziedzinie.

ITER jest międzynarodowym projektem, w którym udział biorą nie tylko państwa Unii Europejskiej lecz także Japonia, USA, Rosja, Chiny, Korea Południowa i Indie - a całkowity koszt jego stworzenia ma zamknąć się w 10 miliardach euro, co uczyni z niego drugą najkosztowniejszą instalację naukową świata po Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Powstać ma w nim największy na świecie tokamak (z języka rosyjskiego toroidalnaja lamiera s magnitnymi katuszkami, czyli toroidalna komora z cewką magnetyczną), w którym fuzja ma być podtrzymywana przez około 1000 sekund osiągając moc 500-1000 MW.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy