Dwumiejscowym bolidem F1 w roli pasażera

Kilka dni temu pisaliśmy o działaniu >>>sytemu HANS stosowanego obecnie przez wszystkich zawodowych kierowców wyścigowych. Jednak wynalazek ten sprawdza się nie tylko w w chwili wypadku, ale także podczas gwałtownego hamowania np. z 300 km/h do 60 km/h, w F1 jest czymś normalnym. Co dzieje się z ciałem w przypadku braku systemu HANS zobaczycie poniżej.

Kilka dni temu pisaliśmy o działaniu >>>sytemu HANS stosowanego obecnie przez wszystkich zawodowych kierowców wyścigowych. Jednak wynalazek ten sprawdza się nie tylko w w chwili wypadku, ale także podczas gwałtownego hamowania np. z 300 km/h do 60 km/h, w F1 jest czymś normalnym. Co dzieje się z ciałem w przypadku braku systemu HANS zobaczycie poniżej.

Kilka dni temu pisaliśmy o działaniu stosowanego obecnie przez wszystkich zawodowych kierowców wyścigowych. Jednak wynalazek ten sprawdza się nie tylko w w chwili wypadku, ale także podczas gwałtownego hamowania np. z 300 km/h do 60 km/h, w F1 jest czymś normalnym. Co dzieje się z ciałem w przypadku braku systemu HANS zobaczycie poniżej.

Wszystko rozegrało się na torze Yas Marina w Abu Zabi, gdzie jeden z zespołów dysponuje dwumiejscowym bolidem F1 przeznaczonym do jazd pokazowych. Miejsce pasażera zajęła w nim kobieta głodna torowych emocji. Niestety obsługa zajmująca się przygotowaniem samochodu, kierowcy i pasażera do wyjazdu bardziej niż na pasażerce skupiła się na ustawieniu balansu bieli w kamerze zapominając o dokładnym zapięciu pasów. Efekt zobaczycie na filmie.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy