Działo na łososie
Łososie kierowane instynktem co roku wyruszają na tarło przenosząc się z mórz do miejsca własnych narodzin - w górę strumieni. Niestety niektóre z rzek zostały tak zmienione przez człowieka, że ryby te nie mogą dotrzeć do miejsca rozrodu co mogłoby grozić wyginięciem tego gatunku. Dlatego też powstało działo do wystrzeliwania łososi ponad zaporami.
Łososie kierowane instynktem co roku wyruszają na tarło przenosząc się z mórz do miejsca własnych narodzin - w górę strumieni. Niestety niektóre z rzek zostały tak zmienione przez człowieka, że ryby te nie mogą dotrzeć do miejsca rozrodu co mogłoby grozić wyginięciem tego gatunku. Dlatego też powstało działo do wystrzeliwania łososi ponad zaporami.
Pomysł, który na pierwszy rzut oka wydawać się może absurdalny jest całkiem sensowny. Obecnie często ryby trzeba przenosić przez zapory ręcznie, a stworzone przez firmę Whooshh Innovations działo automatycznie wysysa je z wody osiągając wydajność 40 łososi na minutę. Ryby są w stanie osiągać w nim prędkość około 35 kilometrów na godzinę i z taką prędkością trafiają, bez żadnego uszczerbku na zdrowiu, do zbiornika po drugiej stronie tamy.
Całość działa podobnie do pneumatycznych rur używanych w bankach, z tą jednak różnicą, że jest ono w stanie zasysać niesymetryczne obiekty - w tym przypadku łososie.
Nad tym aby rybom nic podczas całego procesu się stało czuwali przedstawiciele okolicznego plemienia Yakama.