Dziki słoń zdemolował miasto w Indiach
W mieście Siliguri, położonym 577 kilometrów na północ od Kalkuty w Indiach, słoń wpadł w szał, zaczął niszczyć miasto i zastraszać mieszkańców. Zwierzę siało zniszczenie przez aż 5 godzin, a w trakcie niego zdołało uszkodzić 100 budynków, w tym sklepy i stragany, a także dziesiątki samochodów i rowerów...
W mieście Siliguri, położonym 577 kilometrów na północ od Kalkuty w Indiach, słoń wpadł w szał, zaczął niszczyć miasto i zastraszać mieszkańców. Zwierzę siało zniszczenie przez aż 5 godzin, a w trakcie niego zdołało uszkodzić 100 budynków, w tym sklepy i stragany, a także dziesiątki samochodów i rowerów.
Prawdopodobnie zwierzę przemierzało z rodziną las, w pewnym momencie musiało się zgubić i nie wiedziało, jak wrócić do bliskich. Ten fakt go rozwścieczył, zaczął demolować miasto i gonić jego mieszkańców.
Niektórzy próbowali odpędzić słonia, rzucając w niego kamieniami. Inni, zwłaszcza młodsi, zatrzymywali się przed słoniem i robili mu zdjęcia.
Ostatecznie udało się go schwytać przy pomocy dźwigu, zapakować na ciężarówkę i odwieźć do lasu Sukna, który otacza prawie półmilionowe Siliguri.
Niestety, do takich sytuacji dochodzi coraz częściej. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zniszczenie naturalnego środowiska słoni. Zwierzęta odwiedzają siedliska ludzi, zdezorientowane wpadają w panikę, co później wymaga interwencji służb leśnych.