Dziś znowu możemy podziwiać Leonidy

Leonidy są najbardziej ekscytującymi meteorami jesiennego nieba. W nocy z czwartku na piątek w ciągu godziny możemy ujrzeć przynajmniej 30 spadających gwiazd. Sprawdźmy, gdzie powinniśmy ich szukać.

Leonidy są najbardziej ekscytującymi meteorami jesiennego nieba. W nocy z czwartku na piątek w ciągu godziny możemy ujrzeć przynajmniej 30 spadających gwiazd. Sprawdźmy, gdzie powinniśmy ich szukać.

Leonidy są najbardziej ekscytującymi meteorami jesiennego nieba. W nocy z czwartku na piątek w ciągu godziny możemy ujrzeć przynajmniej 30 spadających gwiazd. Sprawdźmy, gdzie powinniśmy ich szukać.

W nocy z czwartku na piątek (17/18.11) między godziną 3:00 a 6:00 patrząc na wschodnie niebo po raz kolejny w tym roku będziemy mogli zobaczyć spadające gwiazdy.

Chociaż główna część zjawiska potrwa tylko kilkadziesiąt minut, to jednak niemal całą noc będzie można zachwycać się mniejszymi i większymi spadającymi meteorami nazywanymi Leonidami.

Reklama

Spadające gwiazdy, czyli w tym przypadku Leonidy, to nic innego jak materiał wyrzucony z komety 55P/Tempel-Tuttle, która ostatnio w 1998 roku przeleciała obok Słońca.

Drobne pyłki i kamienie, wielkości nie większej niż kilka centymetrów, z olbrzymią prędkością wpadają z przestrzeni kosmicznej w atmosferę Ziemi.

Moment ich spłonięcia w atmosferze jest właśnie najbardziej emocjonującym zjawiskiem. Samo zjawisko wygląda tak jakby z kosmosu spadały ogniste kropelki deszczu, które spadając pozostawiają za sobą ślady.

Leonidy obserwować można każdego roku mniej więcej o tej samej porze, czyli od 15 do 25 listopada. Wystarczy tylko spoglądnąć nisko ponad północno-wschodni horyzont w pobliże gwiazdozbioru Lwa.

Trzeba być cierpliwym, gdyż czasem, aby zobaczyć meteor potrzeba wpatrywać się w niebo przez kilka minut, niemal nie mrugając oczami. W ciągu godziny mamy szansę zobaczyć średnio od 20 do 30 meteorów, choć nie jest wykluczone, że będzie ich jeszcze więcej, nawet 100.

Jednak przy obserwacjach najważniejsza jest pogoda i właśnie ta nie będzie tym razem korzystna, żeby nie mówić iż będzie fatalna. Praktycznie cała północna połowa Polski będzie tonąć w niskich chmurach warstwowych i gęstych mgłach.

Inaczej będzie tylko na południu i południowym wschodzie, gdzie chmur będzie zdecydowanie najmniej i całkiem prawdopodobne, że podczas obserwacji będzie można liczyć na bezchmurną aurę.

Jeśli będziemy obserwować na wolnym powietrzu, pamiętajmy o ciepłych odzieniu, ponieważ temperatura będzie bardzo niska i dłuższe pozostawanie bez ruchu podczas obserwacji, może się nie okazać przyjemne.

Poza pogodą ważne jest również położenie Księżyca i jego faza. Tym razem Księżyc jest przed ostatnią kwadrą, a więc panuje na niebie aż do wschodu słońca. To niekorzystne warunki obserwacyjne, ponieważ niebo będzie rozjaśnione i możemy nie ujrzeć bledszych meteorów.

Warto też spróbować obserwować nad ranem w sobotę (19.11), także patrząc na wschodnie niebo. Prognozy nie są jednak korzystne, ponieważ spore zachmurzenie spodziewane jest w całym kraju bez wyjątków.

Czy będzie u Was odpowiednia pogoda do podziwiania spadających gwiazd możecie sprawdzić na serwisie

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy