Dzisiaj znajdujemy się najdalej od Słońca

Dzisiaj szczególny dzień dla mieszkańców Ziemi. Nasza planeta znajduje się bowiem najdalej od Słońca, dalej niż w jakimkolwiek innym dniu w całym roku. Dlaczego ma to miejsce akurat na początku lata, a nie w zimie?

Dzisiaj szczególny dzień dla mieszkańców Ziemi. Nasza planeta znajduje się bowiem najdalej od Słońca, dalej niż w jakimkolwiek innym dniu w całym roku. Dlaczego ma to miejsce akurat na początku lata, a nie w zimie?

Dzisiaj (6.07) punktualnie o godzinie 21:41 planeta Ziemia znajdzie się najdalej od Słońca podczas swej corocznej, ciągłej wędrówki wokół naszej dziennej gwiazdy. Oba ciała niebieskie dzielić będzie odległość 152 milionów kilometrów. Taką odległość przebylibyśmy podróżując w linii prostej między Gdańskiem a Zakopanem ponad 266 tysięcy razy.

Co więcej, Ziemia znajdując się w punkcie aphelium, na swej orbicie wokół Słońca, zawsze przemieszcza się z najmniejszą prędkością, która wynosi obecnie ponad 100 tysięcy kilometrów na godzinę. Gdyby nasze pociągi poruszały się tak szybko, to drogę z Gdańska do Zakopanego pokonalibyśmy w zaledwie 20 sekund.

Reklama

Niegdyś uważano, że planety krążą wokół Słońca po idealnie okrągłych orbitach. Dzisiaj wiemy, że to nieprawda, ponieważ orbity są elipsami, w dodatku Słońce nie znajduje się w samym środku nich. Dlatego w jednej części elipsy Ziemia znajduje się bliżej Słońca niż po jej przeciwnej stronie.

Błędne jest również przekonanie, że Ziemia najbliżej Słońca znajduje się w środku lata. W rzeczywistości najbliżej jest każdego roku na początku stycznia, czyli zimą, a najdalej na początku lipca, czyli latem. W najbardziej bliskim momencie, czyli 2 stycznia 2016 roku, od Słońca dzielić nas będzie 147 milionów kilometrów.

Różnica w wielkości słonecznej tarczy między styczniem (po prawej) i lipcem (po lewej).

Oznacza to, że od dziś każdej doby będziemy przybliżać się do naszej gwiazdy o kilka tysięcy kilometrów, zaś w ciągu pół roku będzie to już całe 5 milionów kilometrów. Jednak odległość od Słońca przez cały rok w skali astronomicznej niewiele się zmienia i ma to znikomy wpływ na temperaturę panującą na naszej planecie.

W 90 procentach ma na nią wpływ długość dnia, kąt padania promieni słonecznych oraz masy powietrza, dzięki którym jest albo cieplej, albo też zimniej, wbrew temu czy na niebie są chmury, czy też nie. Dowodem na to jest obecna fala upałów.

Trzeba jednak zauważyć, że jest jednak 3-4 procentowa różnica w wielkości tarczy słonecznej, gdyż latem Słońce jest minimalnie mniejsze od tego widocznego zimą, właśnie z powodu dzielącej nas odległości.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy