Dźwiękowe pole siłowe przenosi przedmioty

Nad czarną kostką lewituje w powietrzu niewielka niebieska kulka. Nikt jej nie dotyka, nie działają na nią żadne widoczne siły, a naukowcy mogą ją dowolnie przemieszczać w powietrzu. Sceny rodem z filmu sci-fi? Nie, to technologia, którą opracowali naukowcy z uniwersytetów...

Nad czarną kostką lewituje w powietrzu niewielka niebieska kulka. Nikt jej nie dotyka, nie działają na nią żadne widoczne siły, a naukowcy mogą ją dowolnie przemieszczać w powietrzu. Sceny rodem z filmu sci-fi? Nie, to technologia, którą opracowali naukowcy z uniwersytetów Sussex i Bristol oraz hiszpańskiego Uniwersytetu Navarry w laboratorium w Wielkiej Brytanii.

Na pewno oglądaliście filmy "Star Trek" czy "Gwiezdne Wojny" lub dokumenty o porwaniach przez UFO, więc widzieliście tractor beama, czyli wiązkę przyciągającą. Właśnie na takiej zasadzie działa technologia pola siłowego, tylko tyle, że wykorzystuje się w niej nie promienie lasera a ultradźwięki.

Czarny sześcian to zestaw 64 przetworników (głośników) wytwarzających dźwięki o częstotliwości ok. 40 kiloherców. To znacznie wyższe tony, niż możemy usłyszeć. Jeśli głośników jest dużo, to są one w stanie wytworzyć ciśnienie, które powinno odpychać zawieszone w powietrzu przedmioty.

Fale mogą nakładać się na siebie, tworząc trójwymiarowe kształty, a one oddziałując w różnych kierunkach, mogą następnie przemieszczać dowolne przedmioty.

Póki co technologia ta pozwala manipulować obiektami o średnicy 4 milimetrów na odległość do 30-40 centymetrów. Zgadza się, że to niewiele, jednak naukowcy mogą zawsze zwiększyć skalę urządzeń, aby te emitowały większą i silniejszą wiązkę manipulacyjną.

Tymczasem zastosowań dla tego typu technologii może być wiele. Jako że fale dźwiękowe mogą poruszać się w wodzie czy krwi, można wykorzystać je w medycynie, np. do likwidowania skrzepów czy kamieni nerkowych. W przemyśle można natomiast zastosować je przy produkcji bardzo czułej elektroniki czy materiałów toksycznych.

Co ciekawe, naukowcy, inspirowani filmami o UFO, postanowili zbudować z kartonu statek kosmiczny, zamontować system w dolnej jego części i wciągnąć kulkę jak wciąga się ludzi na pokład UFO.

Udało im się, a wyglądało to iście magicznie. Czy właśnie nasza cywilizacja weszła w posiadanie technologii, którymi od dawna dysponują przybysze z kosmosu? Wszystko wskazuje na to, że tak.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas