E-skóra jest już leciutka jak piórko

Japończycy z Uniwersytetu Tokijskiego zaprezentowali ultralekką folię, która może z powodzeniem stać się e-skórą, zdolną do monitorowania temperatury poszczególnych części organizmu czy komunikacji przez dotyk. Folia jest tak cienka i lekka (3g m2), że nie sposób...

Japończycy z Uniwersytetu Tokijskiego zaprezentowali ultralekką folię, która może z powodzeniem stać się e-skórą, zdolną do monitorowania temperatury poszczególnych części organizmu czy komunikacji przez dotyk.

Folia jest tak cienka i lekka (3g m2), że nie sposób jej poczuć, nawet mając ją przylepioną do podniebienia w jamie ustnej. Materiał jest bardzo elastyczny, więc można go dowolnie zginać (promień gięcia to 5 μm), rozciągać (do 230 procent) i kompletnie nie blokuje ruchów.

Ponadto jest przystosowany do pracy w temperaturach dochodzących do 160 stopni Celsjusza oraz bardzo zawilgoconych miejscach. E-skóra wykonana jest z polinaftalenu etylenu, na której rozmieszczono organiczne tranzystory, a na jej powierzchni warstwę polimeru z czujnikami nacisku/dotyku.

Są w stanie one rejestrować każdy dotyk i dzięki temu przesłać informację np. do komputera, który następnie przełoży je na odpowiednie komendy. Nowy materiał może być także z powodzeniem zastosowany, jako kolejny zmysł w ultranowoczesnych humanoidach. Tokijscy naukowcy cieszą się z faktu, iż możliwości zastosowania ich e-skóry wydają się nieograniczone.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas