Edward James Olmos również w Blade Runnerze 2049

Wiedzieliśmy już, że w nowym Blade Runnerze 2049 zobaczymy samego Harrisona Forda, który powróci w roli Ricka Deckarda, a teraz okazuje się, że zobaczymy tam również Edwarda Jamesa Olmosa, który na ekranie w pierwszej części nie gościł zbyt długo, lecz i tak pozostawił po sobie niezapomniane wrażenie.

Wiedzieliśmy już, że w nowym Blade Runnerze 2049 zobaczymy samego Harrisona Forda, który powróci w roli Ricka Deckarda, a teraz okazuje się, że zobaczymy tam również Edwarda Jamesa Olmosa, który na ekranie w pierwszej części nie gościł zbyt długo, lecz i tak pozostawił po sobie niezapomniane wrażenie.

Olmos, który miejsce w sercu każdego geeka powinien mieć zwłaszcza po brawurowej roli w Battlestar Gallactica, zdradził w jednym z ostatnich wywiadów, czemu tak długo zachowywał milczenie - aktor i jego agenci i menedżerowie byli zmuszeni do podpisania bardzo rygorystycznych umów o poufności (NDA, non-disclosure agreement), przez co nie mogli w ogóle poruszać tego tematu pod groźbą surowych kar. Ale w końcu, jak widać, kontrakt ten dobiegł końca i rozpoczęło się nakręcanie atmosfery przed filmem.

I Olmos ujawnił, że ponownie zobaczymy go w roli milczącego Gaffa, ale będzie go jeszcze mniej niż w pierwszym Łowcy androidów - tam miał on łącznie cztery sceny, a teraz zobaczymy go w jednej, ale za to bardzo mocnej, chwytającej za serce.

Film reżyserowany jest przez mającego ostatnio doskonałą passę Denisa Villeneuve (Nowy początek, Sicario, Labirynt), a zobaczymy w nim poza Fordem i Olmosem między innymi Ryana Goslinga, Jareda Leto, Robin Wright i Dave'a Bautistę.

Premiera filmu już w październiku bieżącego roku.

Zdj.: screenshot YouTube/Warner Bros

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas