Eksplozja testowego Merlina od SpaceX

Kilka dni temu w kompleksie testowym SpaceX w McGregor w Teksasie doszło do wybuchu silnika Merlin. Przedstawicie firmy ujawnili, że testowana była ulepszona wersja silnika, która ma być wykorzystywana w kolejnej generacji rakiety Falcon 9, a mianowicie Block 5...

Kilka dni temu w kompleksie testowym SpaceX w McGregor w Teksasie doszło do wybuchu silnika Merlin. Przedstawicie firmy ujawnili, że testowana była ulepszona wersja silnika, która ma być wykorzystywana w kolejnej generacji rakiety Falcon 9, a mianowicie Block 5...

Kilka dni temu w kompleksie eksperymentalnym SpaceX w McGregor w Teksasie doszło do wybuchu silnika Merlin. Przedstawicie firmy ujawnili, że testowana była ulepszona wersja silnika, która ma być wykorzystywana w kolejnej generacji rakiety Falcon 9, a mianowicie Block 5.

Na szczęście w czasie eksplozji żaden z inżynierów nie znajdował się w pobliżu, więc nikt nie ucierpiał, a prace nad silnikiem nie powinny się opóźnić.

Do wybuchu doszło w trakcie testu nazywanego "LOX drop", podczas którego ciekły tlen jest przepuszczany przez silnik, w celu znalezienia ewentualnych wycieków.

Reklama

Test silnika Merlin od SpaceX. Fot. SpaceX.

Niestety, póki co nie wiadomo, jak dokładnie doszło do awarii i eksplozji, co doprowadziło do całkowitego zniszczenia jednego stanowiska testowego i uszkodzenia drugiego.

Wyjaśnieniem tej sprawy zajmie się NASA i Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Pomimo śledztwa, inżynierowie ze SpaceX będą mogli kontynuować swoje prace nad silnikami Merlin.

Źródło: / Fot. SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy