Elon Musk o podboju Układu Słonecznego

Elon Musk wyznaczył sobie ambitne cele, które już odmieniają nie do poznania codzienność ludzi na całym świecie, a już niebawem doprowadzą one do odmiany naszego stylu życia i postrzegania otaczającego nas świata. Mamy tu na myśli elektryczne i w pełni ekologiczne samochody Tesla...

Elon Musk wyznaczył sobie ambitne cele, które już odmieniają nie do poznania codzienność ludzi na całym świecie, a już niebawem doprowadzą one do odmiany naszego stylu życia i postrzegania otaczającego nas świata. Mamy tu na myśli elektryczne i w pełni ekologiczne samochody Tesla...

Elon Musk wyznaczył sobie ambitne cele, które już odmieniają nie do poznania codzienność ludzi na całym świecie, a już niebawem doprowadzą one do zmiany naszego stylu życia i miejsca naszej egzystencji w kosmosie.

Mamy tu na myśli elektryczne i w pełni ekologiczne samochody Tesla, loty na ziemską orbitę, dzięki którym możliwe jest wykonywanie najróżniejszych eksperymentów, przez kolej przyszłości Hyperloop i kosmiczny Internet, aż po lot na Marsa, a także założenie tam kolonii i terraformowanie go w ten sposób, abyśmy mogli stworzyć na nim nową cywilizację.

Reklama

Elon chce, żeby ludzkość dysponowała dwiema planetami, a nie tylko jedną. Jest to bardzo istotny cel z punktu widzenia zabezpieczenia naszej cywilizacji przed globalną katastrofą, której uniknąć się nie da.

Na festiwalu StartmeupHK w Hong Kongu, Musk wyjawił kilka informacji, które rzucają trochę więcej światła na jego przyszłe plany podboju kosmosu, przy udziale firmy SpaceX. Jeden z największych wizjonerów XXI wieku chce wysłać ludzi na Marsa do 2025 roku.

Co ciekawe, w tym celu nie zostanie wykorzystana rakieta Falcon-9 i kapsuła Dragon. Musk zapowiedział, że we wrześniu zdradzi więcej informacji o kolonizacji Czerwonej planety, ale już teraz wiemy, że prace będą związane z koncepcyjnym statkiem Mars Colonial Transporter (MCT).

Tymczasem pierwsi astronauci trafią na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w kapsule Dragon 2 już na początku 2017 roku. Ale to nie wszystko. W takcie wywiadu, Elon rozmarzył się i stanowczo oświadczył, że chce wybrać się na orbitę i pobyć trochę na ISS. Swoje pragnienia chciałby on spełnić w przeciągu 2 lat.

Jeśli testy nowego Falcona Heavy i Dragona przebiegną pomyślnie, to Elon stanie się kolejnym miliarderem, który dostąpi zaszczytu spojrzenia naszą piękną planetę z przestrzeni kosmicznej.

Założyciel i szef Tesla Motors oraz SpaceX ma zamiar przedstawić światu plany podboju kosmosu podczas konferencji International Astronautical Congress, która odbędzie się pomiędzy 26 a 30 września w meksykańskiej Guadalajarze. No cóż, czekamy z zapartym tchem.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy