EMC2 dokonało przełomu w syntezie?

Od paru lat dla amerykańskiej marynarki wojennej badania nad syntezą jądrową prowadzi organizacja EMC2, a ostatnio wyniki jej pracy zostały przejrzane przez grono niezależnych ekspertów, a ekspertyza ta została udostępniona na podstawie ustawy Freedom of Information Act. I okazuje się, że praca EMC2 jest określana tam mianem największego przełomu od 50 lat.

Od paru lat dla amerykańskiej marynarki wojennej badania nad syntezą jądrową prowadzi organizacja EMC2, a ostatnio wyniki jej pracy zostały przejrzane przez grono niezależnych ekspertów, a ekspertyza ta została udostępniona na podstawie ustawy Freedom of Information Act. I okazuje się, że praca EMC2 jest określana tam mianem największego przełomu od 50 lat.

Od paru lat dla amerykańskiej marynarki wojennej badania nad syntezą jądrową prowadzi organizacja EMC2, a ostatnio wyniki jej pracy zostały przejrzane przez grono niezależnych ekspertów, a ekspertyza ta została udostępniona na podstawie ustawy Freedom of Information Act. I okazuje się, że praca EMC2 jest określana tam mianem największego przełomu od 50 lat.

Firma ta pracuje nad bardzo ciekawym konceptem nazwanym wielostudnią (polywell), co jest zbitkiem słów polyhedron (wielościan) oraz potential well (studnia potencjału). W koncepcie tym reaktor składa się z cewek ułożonych w formie wielościanu, w którym pole magnetycznie zatrzymuje elektrony.

Reklama

Prace nad reaktorem tego typu prowadzone są już od lat 80., jednak bez większego sukcesu - z czasem zaczęło brakować środków na kolejne eksperymenty, nawet pomimo tego, że według autora konceptu, nieżyjącego już dr Roberta Bussarda, kosztująca 150-200 milionów dolarów pełnowymiarowa instalacja powinna osiągać dodatni bilans energetyczny.

Po jego śmierci organizacja EMC2 nadal prowadzi prace i okazuje się, że mogła osiągnąć sukces - tak przynajmniej ma wynikać z najnowszej recenzji wyników jej badań. Wyniki te, pod kątem więzienia elektronów w polu magnetycznym, które udało się poprawić ponad stukrotnie, nazywane są największym przełomem w fizyce plazmowej od 50 lat.

Niestety organizacji tej kończą się środki i może okazać się, że US Navy po prostu schowa ten projekt do szuflady, co mogłoby okazać się wielką stratą dla całej ludzkości.

Synteza jądrowa polega na połączeniu dwóch lżejszych jąder w jedno cięższe - na przykład z jąder izotopów wodoru powstaje cięższy hel i dodatkowy neutron oraz, oczywiście, energia. Jedna szklanka wody dawać ma jej tyle ile pół miliona baryłek ropy naftowej. Od lat nie udaje się jednak pokonać podstawowego problemu - jak przeprowadzić taką reakcję w kontrolowanych warunkach w sposób, który będzie energetycznie wydajny.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy