Enterprise wylądował w Las Vegas (prawie)

W Las Vegas znajdziemy mnóstwo kiczowatych budowli, a także kasyn i hoteli stylizowanych na znane zabytki. Niewiele brakowało, a panorama stolicy hazardu i rozpusty wyglądałaby zupełnie inaczej. Zamiast repliki piramidy czy hotelu i kasyna Wynn nad miastem tym górowałby statek kosmiczny Enterprise.

Na początku lat 90-tych zrodziła się idea, by w Las Vegas stanęła pełnowymiarowa replika statku kosmicznego Enterprise znanego z filmu i serialu Star Trek. Plany te zdradził niedawno architekt projektu Gary Goddard. Budowla przypominałaby statek nie tylko z zewnątrz, ale także w swoim wnętrzu, gdzie chciano odtworzyć jak najwięcej elementów Enterprise. Dla podkreślenia jego atrakcyjności, a także dla szybszego poruszania się po ogromnym budynku chciano stworzyć co najmniej dwie bardzo szybkie windy.

Plany budowy, niemal wszystkie pozwolenia, a także fundusze (150 mln dolarów) były już zgromadzone i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by Las Vegas było miejscem lądowania głównego środka transportu ze Star Treka. Niestety plany inwestorów pokrzyżował nowo powołany wówczas prezes wytwórni Paramount, która jest właścicielem praw do telewizyjnej i kinowej produkcji.

Stanley Jaffe wraz z zarządem wytwórni ostatecznie nie wyraził zgody na wykorzystanie wizerunku statku kosmicznego, dlatego też cały projekt z dnia na dzień został anulowany. Trochę szkoda, bo kiczowate centrum Las Vegas nadawało się na zbudowanie takiego obiektu jak żadne inne, a dziś niewątpliwie byłaby to jedna z największych atrakcji stolicy hazardu.