Etykietka idioty wciąż żywa

Mario Balotelli w ostatnich czasach nie ma łatwego życia. Media, kibice, a nawet przyjaciele z boiska wciąż pamiętają ostatnie wybryki piłkarza. I wygląda na to, że nieprędko będą potrafili o nich zapomnieć...

Mario Balotelli w ostatnich czasach nie ma łatwego życia. Media, kibice, a nawet przyjaciele z boiska wciąż pamiętają ostatnie wybryki piłkarza. I wygląda na to, że nieprędko będą potrafili o nich zapomnieć...

Mario Balotelli w ostatnich czasach nie ma łatwego życia. Media, kibice, a nawet przyjaciele z boiska wciąż pamiętają ostatnie wybryki piłkarza. I wygląda na to, że nieprędko będą potrafili o nich zapomnieć...

Pamiętacie tego , o którym pisaliśmy wam niedawno? Wiadomość dotyczyła Mario Balotelliego, który najpierw ośmieszył się nieudolnymi próbami założenia kamizelki treningowej przed meczem przeciwko Dynamo Kijów w Lidze Europejskiej, a potem walnie przyczynił się do porażki swojego zespołu, dostając czerwoną kartkę za nadzwyczaj głupi niepotrzebny faul na zawodniku rywali.

Reklama

Ale wróćmy jednak do tej przezabawnej sytuacji z kamizelką. Cała scena tak bardzo rozbawiła kibiców w Anglii, że Edin Dzeko (występuje z Balotellim w MC), postanowił przypomnieć wszystkim problemy kolegi na jednej z sesji treningowych. Oto jak wówczas wyglądały męczarnie Włocha...

...oraz w jaki sposób nawiązał do tego sam Dzeko ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy