Fabiański: "Dzięki pracy i wierze w siebie można coś osiągnąć"

Łukasz Fabiański postanowił zostać jedną z twarzy promujących akcję Mierz Wysoko organizowaną przez Disney XD. W związku z tym macie okazję przeczytać wywiad zorganizowany specjalnie z naszym reprezentantem. Dowiedz się, co takiego Fabiański myśli o przebiegu swojej kariery, pracy w Arsenalu Londyn, organizacji u nas EURO 2012 oraz dlaczego uznaje akcję Disneya za świetny pomysł.

Łukasz Fabiański postanowił zostać jedną z twarzy promujących akcję Mierz Wysoko organizowaną przez Disney XD. W związku z tym macie okazję przeczytać wywiad zorganizowany specjalnie z naszym reprezentantem. Dowiedz się, co takiego Fabiański myśli o przebiegu swojej kariery, pracy w Arsenalu Londyn, organizacji u nas EURO 2012 oraz dlaczego uznaje akcję Disneya za świetny pomysł.

Łukasz Fabiański postanowił zostać jedną z twarzy promujących akcję "Mierz Wysoko" organizowaną przez Disney XD. W związku z tym macie okazję przeczytać wywiad zorganizowany specjalnie z naszym reprezentantem. Dowiedz się, co takiego Fabiański myśli o przebiegu swojej kariery, pracy w Arsenalu Londyn, organizacji u nas EURO 2012 oraz dlaczego uznaje akcję Disney'a za świetny pomysł.

Co było punktem zwrotnym w twojej karierze? Mam na myśli chwilę, gdy pomyślałeś sobie „Może naprawdę mogę zrobić karierę jako piłkarz”?

Reklama

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Sądzę, że punktem zwrotnym w mojej karierze była podjęta wspólnie z rodzicami decyzja o dołączeniu do akademii dla młodych sportowców. Miałem wtedy tylko piętnaście lat i musiałem wyprowadzić się 200 km od mojego rodzinnego domu. To była bardzo znana i popularna szkoła, wywodzili się z niej wszyscy najlepsi bramkarze. Zresztą akademia ta nadal szkoli bardzo dobrych graczy.

Gdy byłeś dzieckiem, kto był dla ciebie największym mistrzem?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Moi rodzice zawsze mieli na mnie ogromny wpływ. Jeśli chodzi o mojego piłkarskiego mistrza był nim Ondrej Daviduk trener z akademii dla młodych sportowców. Ondrej opiekował się mną przez wszystkie lata, które spędziłem w tej szkole. Wciąż jesteśmy ze sobą w kontakcie i często rozmawiamy o bramkarstwie. Nauczyłem się od niego bardzo wielu rzeczy, właściwie niemal wszystko, co wiem na temat piłki nożnej.

Co jest najtrudniejsze w grze na pozycji bramkarza?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: To dla mnie trudne pytanie, bo uwielbiam to co robię. Są jednak sytuacje, w których granie na pozycji bramkarza sprawia pewne trudności. Jedną z najtrudniejszych rzeczy jest to, że każdy błąd, który popełnisz jest natychmiast wyłapywany. W praktyce nie możesz, więc sobie pozwolić na żaden, nawet najmniejszy.

Jak wygląda twój codzienny trening?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: W Arsenalu spotykamy się około 10 rano, a o 11 rozpoczyna się już właściwy trening, który trwa półtorej godziny. Później każdy z piłkarzy zaczyna trening indywidualny dostosowany specjalnie do swoich potrzeb, mamy też do dyspozycji sesje na siłowni, masaż lub saunę. Poświęcamy treningowi około 4 godzin dziennie. Ostatnio mamy bardzo napięty grafik rozgrywek, gramy mecze prawie co trzeci dzień, więc koncentrujemy się na zbieraniu sił.

Czy twój trening zwiera elementy przygotowane specjalnie dla bramkarzy?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: W Arsenalu mamy dwóch trenerów, którzy opiekują się bramkarzami. Głównym trenerem jest Gerry Peyton, pomaga mu Tony Roberts.

Porozmawiajmy o twoich sukcesach. Czy któraś z obronionych przez ciebie bramek szczególnie zapadła w twojej pamięci?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Moją najlepszą akcją w bramce było obronienie strzału z dobitki w meczu przeciwko Wigan. Pierwszy strzał obroniłem w akcji jeden na jeden, udało mi się wtedy zepchnąć piłkę na bok. Po chwili drugi zawodnik Wigan ponownie kopnął piłkę w stronę bramki. Na szczęście szybko udało mi się pozbierać i wybiłem piłkę ponad poprzeczkę.

Do którego meczu, w którym zagrałeś, masz największy sentyment?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Mam trzy takie mecze. Mój debiutancki mecz z reprezentacją Polski, pierwszy mecz w barwach Arsenalu oraz bardzo trudny mecz, który zagrałem jeszcze w Legii Warszawa, w którym wygraliśmy mistrzowski tytuł.

A twoje największe osiągnięcie do tej pory?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Granie w reprezentacji narodowej oraz zdobycie mistrzostwa z Legią. Jeśli chodzi o Arsenal, liczę na to, że jeszcze wszystko przede mną.

Czy jesteś podekscytowany tym, że następne Mistrzostwa Europy odbędą się w Polsce?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Tak, bardzo. To niesamowite wydarzenie i fakt, że będzie odbywało się w moim rodzinnym kraju naprawdę bardzo mnie cieszy. Mam nadzieję, że damy radę i dobrze się spiszemy zarówno jako jego organizatorzy, jak i drużyna. Nie mogę się już doczekać.

Pomimo napiętego grafika, zaangażowałeś się w akcję „Mierz Wysoko” Disney XD, możesz powiedzieć nam coś więcej na temat tego projektu?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: „Mierz Wysoko” to akcja, której celem jest zainspirowanie dzieciaków do aktywnego działania i podejmowania nowych wyzwań. W tym celu ogłoszono konkurs polegający na wyborze swojego mistrza i odpowiedzi na pytanie, dlaczego to właśnie konkretny uczestnik powinien dostać szansę spotkania z tym mistrzem. Zwycięzca pierwszej sportowej odsłony akcji spędzi ze mną jeden dzień, podczas którego zostanie zaproszony do Londynu, zwiedzi Emirates Stadium i na żywo obejrzy mecz Kanonierów.

Skąd pomysł wsparcia tej akcji?

ŁUKASZ FABIAŃSKI: Spodobała mi się idea programu. Moje życie pokazuje, że nawet pochodząc z małej miejscowości, dzięki pracy i wierze w siebie można coś osiągnąć. Może spotkanie ze mną zainspiruje kogoś do nowych wyzwań?

Dzieci, które chcą wziąć udział w akcji Disney XD „Mierz Wysoko” zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej i wybrania wymarzonego mistrza. Zgłoszenia do pierwszego etapu programu z Łukaszem Fabiańskim przyjmowane są do czwartku 27 stycznia.

Łukasz Fabiański jest zawodowym piłkarzem. Gra na pozycji bramkarza w klubie Arsenal Londyn w angielskiej Premier League oraz występuje w reprezentacji Polski.

Zanim trafił do jednej z najlepszych drużyn w Europie, w sezonie 2005/6 wraz z Legią Warszawa Fabiański zdobył tytuł Mistrza Polski. Dzięki ciężkiej pracy oraz zaangażowaniu w treningi przebił się do podstawowego składu Arsenalu i regularnie występuje w Lidze Mistrzów – najbardziej prestiżowym turnieju piłkarskim na świecie. Poza sukcesami w klubie, Łukasz już 18 razy dostąpił zaszczytu gry w narodowej reprezentacji. Jego cel to zostać bramkarzem numer jeden w kadrze na Mistrzostwa Europy w 2012 roku.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy