Falcon Heavy złożony w całość. Tak wygląda na nowych zdjęciach

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już w styczniu będziemy mogli zobaczyć start najpotężniejszej obecnie wykorzystywanej w przemyśle kosmicznym rakiety Falcon Heavy od SpaceX. Elon Musk właśnie pochwalił się na swoich kontach na Twitterze i Instagramie...

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już w styczniu będziemy mogli zobaczyć start najpotężniejszej obecnie wykorzystywanej w przemyśle kosmicznym rakiety Falcon Heavy od SpaceX. Elon Musk właśnie pochwalił się na swoich kontach na Twitterze i Instagramie...

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już w styczniu będziemy mogli zobaczyć start najpotężniejszej obecnie wykorzystywanej w przemyśle kosmicznym rakiety Falcon Heavy od SpaceX.

Elon Musk właśnie pochwalił się na swoich kontach na Twitterze i Instagramie najnowszymi zdjęciami złożonego w całość Falcona Heavy, który teraz znajduje się w hangarze położonym tuż obok słynnej platformy startowej LC-39A na przylądku Canaveral na Florydzie, z której startowały misje na Księżyc.

Reklama

Dwa boczne boostery, które napędzą tę potężną rakietę, podczas jej dziewiczego lotu, pochodzą z recyklingu. Ten z prawej strony brał udział w misji CRS-9 w lipcu 2016 roku i wylądował na Landing Zone 1, na Cape Canaveral. Tymczasem drugi (z lewej strony) wziął udział w misji THAICOM 8 w maju 2016 roku i wylądował na autonomicznej barce OCISLY na Oceanie Atlantyckim.

Co ciekawe, będzie to pierwszy booster, który odbędzie ponowny lot po tym, jak brał udział w misji wyniesienia satelity na geosynchroniczną orbitę transferową (GTO).

Falcon Heavy zostanie w najbliższych dniach zamontowany na platformie startowej i inżynierowie przeprowadzą testy statyczne rakiety. W trakcie nich na kilka sekund uruchomione zostanie 27 silników Merlin. Później gigant wróci do hangaru, gdzie zostanie zainstalowany ładunek w postaci Tesla Roadster ().

Jeśli start rakiety odbędzie się bez problemów i osiągnie ona cele misji, inżynierowie ze SpaceX podejmą próbę odzyskania wszystkich trzech stopni Falcona Heavy. Główny, środkowy stopień ma wylądować na platformie o nazwie OCISLY, pływającej na wodach Oceanu Atlantyckiego, a dwa boczne mają wrócić na ziemię i wylądować na platformach Landing Zone 1 oraz Landing Zone 2.

No cóż, pozostaje nam tylko trzymać kciuki, bo od powodzenia tego projektu zależy dalszy szybki rozwój przemysłu kosmicznego i realizacja pięknych wizji powrotu na Księżyc i lotu Marsa.

Źródło: GeekWeek.pl//SpaceX/Elon Musk / Fot. Twitter/Elon Musk/SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy