Farmy wiatrowe powstrzymają huragany

Huragan Katrina z 2005 roku kosztował Amerykanów łącznie 108 miliardów dolarów, nie mówiąc już o osobach zabitych przez szalejący żywioł. A jak donoszą naukowcy z Uniwersytetu Stanforda komputerowe modele wskazują, że wielu huraganów da się łatwo uniknąć - wystarczy postawić wystarczająco duże morskie farmy wiatrowe.

Huragan Katrina z 2005 roku kosztował Amerykanów łącznie 108 miliardów dolarów, nie mówiąc już o osobach zabitych przez szalejący żywioł. A jak donoszą naukowcy z Uniwersytetu Stanforda komputerowe modele wskazują, że wielu huraganów da się łatwo uniknąć - wystarczy postawić wystarczająco duże morskie farmy wiatrowe.

Huragan Katrina z 2005 roku kosztował Amerykanów łącznie 108 miliardów dolarów, nie mówiąc już o osobach zabitych przez szalejący żywioł. A jak donoszą naukowcy z Uniwersytetu Stanforda komputerowe modele wskazują, że wielu huraganów da się łatwo uniknąć - wystarczy postawić wystarczająco duże morskie farmy wiatrowe.

Symulacje takie przeprowadzone zostały ostatnio przez profesora Marka Jacobsona, który dzięki nim chciał lepiej poznać mechanizmy leżące u podstaw huraganów. Korzystając jednak z nowego modelu postanowił on sprawdzić jak huragan zachowa się w okolicy farm wiatrowych.

Reklama

I wyniki symulacji okazały się bardzo ciekawe - wystarczająco potężna farma wiatrowa byłaby bowiem w stanie znacznie zwolnić potężne huragany takie jak Katrina, Isaac czy Sandy, a co najważniejsze związany z nimi przypływ byłby mniejszy o aż o 79%. Są to świetne wieści, bo właśnie w przypadku Katriny duża część zniszczeń dokonana została przez wodę zalewającą Nowy Orlean.

Spowolnieniu przez turbiny ulegają zwłaszcza zewnętrzne części huraganu przez co powstają mniejsze fale, co w efekcie zmniejsza także ruch powietrza do wnętrza trąby powietrznej, a zatem w jego oku ciśnienie nieco się normalizuje i w efekcie całe zjawisko traci na mocy, a do tego huragan taki szybciej się rozprasza.

Czy zatem użycie wiatraków do rozpraszania huraganów jest opłacalnalne? Obecnie turbiny wiatrowe są w stanie wytrzymać wiatry o prędkościach do 160 kilometrów na godzinę, lecz to nie jest największy problem. Według symulacji Jacobsona do zwolnienia huraganu potrzeba by bowiem ponad 70 tysięcy turbin co kosztowałoby ogromne pieniądze.

Biorąc jednak pod uwagę to jak ogromne straty wiążą się z huraganami - być może ogólny bilans takiego przedsięwzięcia okaże się dodatni.

Źródło: , Zdj.: By 林 慕尧 / Chris Lim from East Coast (东海岸), Singapore (新加坡) (Windmills in China?{D70 series}) [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy