Fińscy piraci bezpieczni

Kilka miesięcy temu przedstawiciele fińskiego przemysłu muzycznego złożyli w sądzie w Helsinkach pozew, w którym domagali się od jednego z największych tamtejszych dostawców internetu - firmy Elisa - całkowitego zablokowania użytkownikom dostępu do strony The Pirate Bay. Jednak dostawcy trzymają stronę piratów.

Kilka miesięcy temu przedstawiciele fińskiego przemysłu muzycznego złożyli w sądzie w Helsinkach pozew, w którym domagali się od jednego z największych tamtejszych dostawców internetu - firmy Elisa - całkowitego zablokowania użytkownikom dostępu do strony The Pirate Bay. Jednak dostawcy trzymają stronę piratów.

W odpowiedzi na te żądania przedstawiciele firmy Elisa odrzucili je wszystkie jako "nierozsądne".

W swoim pozwie organizacja antypiracka znana jako TTVK wskazywała, że zablokowanie popularnej Zatoki Piratów jest jedyną praktyczną możliwością spowolnienia procederu propagowania pirackiej muzyki w sieci.

Elisa odpowiedziała, że mimo iż nie ma nic przeciwko szeroko pojętej walce z nielegalnym dzieleniem się plikami, to żądania TTVK są nie do przyjęcia, z tego względu, że sprawa dotyczy tylko i wyłącznie jednego dostawcy internetu. Ponadto zdaniem wiceprezesa Elisy - Panu Lehti - wprowadzenie takiej blokady dotyczącej tylko jednej strony byłoby bardzo trudne do wykonania od strony technicznej.

Organizacje antypirackie zostały tym samym postawione w trudnej sytuacji, gdyż stawianie żądań pojedynczym operatorom jest ich standardową metodą działania podczas walki z piratami.

The Pirate Bay jest obwiniane za problem piractwa komputerowego w Finlandii. Strona ta znajduje się wśród 30. najczęściej odwiedzanych witryn w tym kraju. Mimo działań TTVK, część przemysłu muzycznego w Finlandii zdaje już sobie jednak sprawę, że nie tędy droga i zwraca oczy ku usługom takim jak chociażby Spotify.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas