FireChat - metoda komunikacji na czas kryzysu

Jak być może wiecie w ostatnich dniach w Hongkongu odbywają się antychińskie protesty - na ulice wyszło około pół miliona głównie młodych ludzi, którzy nie chcą całkowitego podporządkowania władzom w Pekinie. A protestującym bardzo pomaga aplikacja nazwana FireChat.

Jak być może wiecie w ostatnich dniach w Hongkongu odbywają się antychińskie protesty - na ulice wyszło około pół miliona głównie młodych ludzi, którzy nie chcą całkowitego podporządkowania władzom w Pekinie. A protestującym bardzo pomaga aplikacja nazwana FireChat.

FireChat jest aplikacją dla systemów iOS i Android, która pozwala na komunikację P2P bez korzystania z sieci komórkowej i internetu. Wykorzystuje ona do tego oferowaną przez smartfony łączność Bluetooth - urządzenia te tworzą sieć (każde ma zasięg kilkudziesięciu metrów), poprzez którą znajdując się w tłumie można sobie wysyłać wiadomości bez obaw o jakąkolwiek ingerencję ze strony władz.

W Hongkongu protestujący obawiając się wyłączenia sieci komórkowych przez władze masowo rzucili się na ten program - w ciągu jednego dnia pobrano go ponad 100 tysięcy razy, a w jednym czasie stworzona przez użytkowników sieć liczyła sobie ponad 33 tysiące smartfonów - tyle osób jednocześnie miało włączone FireChat.

Aplikacja ta - jak się okazuje - jest popularna wśród manifestantów na całym świecie - używano jej także podczas podobnych antyrządowych protestów w Tajwanie.

Dobrze wiedzieć, że istnieje taka alternatywa i być może warto zaopatrzyć się w aplikację zawczasu - tak aby w przypadku odłączenia od sieci komórkowych i internetu nie pozostać odłączonym od świata.

FireChat możecie pobrać za darmo z lub .

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas