FireFly Alpha - rakieta na metan

Żyjemy w czasach gdy tak samo ważna jak bezpieczeństwo lotów kosmicznych stała się ich cena, a w przyszłość pchają nas prywatne firmy takie jak SpaceX. I właśnie z jej byłych pracowników (oraz z Virgin Galactic) powstało FireFly Space Systems, które stworzyło Alpha - rakietę nośną na metan, która ma być dużo tańsza w użyciu od tych obecnie stosowanych.

Żyjemy w czasach gdy tak samo ważna jak bezpieczeństwo lotów kosmicznych stała się ich cena, a w przyszłość pchają nas prywatne firmy takie jak SpaceX. I właśnie z jej byłych pracowników (oraz z Virgin Galactic) powstało FireFly Space Systems, które stworzyło Alpha - rakietę nośną na metan, która ma być dużo tańsza w użyciu od tych obecnie stosowanych.

Żyjemy w czasach gdy tak samo ważna jak bezpieczeństwo lotów kosmicznych stała się ich cena, a w przyszłość pchają nas prywatne firmy takie jak SpaceX. I właśnie z jej byłych pracowników (oraz z Virgin Galactic) zrodziło się FireFly Space Systems, które stworzyło Alpha - rakietę nośną na metan, która ma być dużo tańsza w użyciu od tych obecnie stosowanych.

Alpha osiągnąć ma ten cel nie tylko dzięki tańszemu paliwu lecz także bardziej aerodynamicznemu kształtowi, który zmniejszyć ma jego zużycie. Dzięki temu wystrzelenie jej na niską orbitę okołoziemską kosztować ma 8-9 milionów dolarów, ułamek tego ile trzeba za to zapłacić obecnie.

Reklama

Rakiety na metan, przynajmniej początkowo, służyć mają nie do przewożenia ludzi lecz towarów i to tych mniej wartościowych - niewielkich satelitów komunikacyjnych. Jednak gdy sprawdzą się one - kto wie, być może naprawdę w przyszłości będziemy mogli korzystać z jak z gigantycznej, kosmicznej stacji paliw.

A póki co FireFly Alpha ma dać dostęp do orbity dla szerszego grona osób, firm i instytucji.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy