Francja zakazuje wyrzucania jedzenia

Francja zakazała właśnie wielkim sieciom marketów wyrzucania jedzenia. Nowe prawo ma na celu ograniczenie ilości śmieci, ale nie tylko - żywność w zależności od stanu może być przekazywana potrzebującym, przetwarzana na karmę dla zwierząt, kompost lub energię.

Francja zakazała właśnie wielkim sieciom marketów wyrzucania jedzenia. Nowe prawo ma na celu ograniczenie ilości śmieci, ale nie tylko - żywność w zależności od stanu może być przekazywana potrzebującym, przetwarzana na karmę dla zwierząt, kompost lub energię.

Francja zakazała właśnie wielkim sieciom marketów wyrzucania jedzenia. Nowe prawo ma na celu ograniczenie ilości śmieci, ale nie tylko - żywność w zależności od stanu może być przekazywana potrzebującym, przetwarzana na karmę dla zwierząt, kompost lub energię.

Do tej pory nadającą się do jedzenia, ale wyrzuconą żywność supermarkety polewały chemikaliami tak aby nikt nie mógł jej zjeść, co francuscy socjaliści, dość słusznie, uznali za ogromne marnotrawstwo, a dodatkowo przyczynianie się do powstawania coraz większej góry śmieci.

Nowe prawo spotkało się z ciepłym przyjęciem przez ekologów i organizacje charytatywne, a Arash Derambarsh - radny jednej z podparyskich miejscowości, od którego wszystko to się zaczęło - chce walczyć o podobne regulacje na całym świecie.

Reklama

Derambarsh rozpoczął swoją walkę od zbierania niechcianej żywności w jednym z lokalnych marketów i rozdawania jej potrzebującym - dziennie w ten sposób udawało mu się pomóc około setce osób, głównie samotnych matek i osób starszych, choć także trafiali się tam żyjący na ulicach bezdomni.

A zdecydowanie jest o co walczyć, bo rocznie na świecie wyrzuca się 1.3 miliarda ton żywności, a pewnie duża część z niej nadaje się jeszcze do ponownego wykorzystania.

Źródła: ,

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy