Fukuszima jako atrakcja turystyczna

2 lata po największej w XXI wieku katastrofie w elektrowni jądrowej w japońskiej Fukuszimie, w wyniku której nastąpiła emisja substancji promieniotwórczych, naukowcy chcą przekształcić cały teren w jedną wielką atrakcję turystyczną.

2 lata po największej w XXI wieku katastrofie w elektrowni jądrowej w japońskiej Fukuszimie, w wyniku której nastąpiła emisja substancji promieniotwórczych, naukowcy chcą przekształcić cały teren w jedną wielką atrakcję turystyczną.

2 lata po największej w XXI wieku katastrofie w elektrowni jądrowej w japońskiej Fukuszimie, w wyniku której nastąpiła emisja substancji promieniotwórczych, naukowcy chcą przekształcić cały teren w jedną wielką atrakcję turystyczną.

Intelektualiści są przeciwni jej rozbiórce i marzy im się, by elektrownia stała się swoistym muzeum pamięci, które przyciągnie turystów, i co najważniejsze, będzie przestrogą dla przyszłych pokoleń.

Naukowcy spotkali się w Tokio i rozmawiali na temat tego, co warto byłoby pokazać odwiedzającym Fukuszimę.

Reklama

Co ciekawe, pomysłodawcy chcą wpisać miasto i elektrownię na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przypomnijmy, że na liście znajduje się już Pomnik Pokoju, który znajduje się w Hiroszimie.

Napiszcie, czy dla Was to jest ciekawy pomysł i czy chcielibyście zwiedzić prefakturę wraz z elektrownią. 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy