Galaktyczne miasto sprzed miliardów lat

Uważa się, że powstały one w najwcześniejszych fazach formowania się Wszechświata, w takiej formie, w jakiej znamy go dziś, gdy galaktyki zaczęły łączyć się w gromady. Obserwowany przez naukowców obraz galaktyk pochodzi sprzed 13,1 miliarda lat, ponieważ właśnie tyle czasu potrzebowało światło, aby dotrzeć do Ziemi...

Uważa się, że powstały one w najwcześniejszych fazach formowania się Wszechświata, w takiej formie, w jakiej znamy go dziś, gdy galaktyki zaczęły łączyć się w gromady. Obserwowany przez naukowców obraz galaktyk pochodzi sprzed 13,1 miliarda lat, ponieważ właśnie tyle czasu potrzebowało światło, aby dotrzeć do Ziemi...

Uważa się, że powstały one w najwcześniejszych fazach formowania się Wszechświata, w takiej formie, w jakiej znamy go dziś, gdy galaktyki zaczęły łączyć się w gromady. Obserwowany przez naukowców obraz galaktyk pochodzi sprzed 13,1 miliarda lat, ponieważ właśnie tyle czasu potrzebowało światło, aby dotrzeć do Ziemi.

5 nowych galaktyk zostało dostrzeżonych przy losowej obserwacji nieba w bliskiej podczerwieni. Są one dość niewielkie, ponieważ rozmiarami nie przekraczają 10-50 procent wielkości Drogi Mlecznej, jednak dorównują jej jasnością. Jasność ta ma być dodatkowym dowodem na ich młody wiek.

Reklama

Astronomowie z NASA uważają, że galaktyki te najprawdopodobniej do dziś rozrosły się w wielką gromadę przypominającą "galaktyczne miasto", podobną do pobliskiej gromady w Pannie, gdzie znajduje się ponad 2 tysiące galaktyk.

Odkrycie to jest o tyle ważne, że już wcześniej udawało się odkrywać niemal tak stare pojedyncze galaktyki, jednak nigdy do tej pory nie dało się zaobserwować gromady w trakcie budowy.

Naukowcy ogłosili też odnalezienie największej zaobserwowanej do tej pory gromady galaktyk, która została ochrzczona imieniem El Gordo (czyli "grubas"). Jej oficjalna nazwa jest nieco mniej obrazowa: ACT-CL J0102-4915.

Gromada ta znajduje się ponad 7 miliardów lat świetlnych od Ziemi. W jej skład wchodzą dwie duże podgromady, które zderzają się ze sobą z prędkością kilku milionów kilometrów na godzinę.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy