Gates inwestuje w walkę z Alzheimerem aby ratować siebie

Bill Gates pokazuje od lat innym bogaczom jak mogą wykorzystywać swoje fortuny by robić coś dobrego dla świata. Fundacja, którą prowadzi wspólnie z żoną już niemal pokonała malarię, a ostatnio wzięła na cel chorobę Alzheimera. A jak się okazuje, współzałożyciel Microsoftu ma w tym osobisty interes.

Bill Gates pokazuje od lat innym bogaczom jak mogą wykorzystywać swoje fortuny by robić coś dobrego dla świata. Fundacja, którą prowadzi wspólnie z żoną już niemal pokonała malarię, a ostatnio wzięła na cel chorobę Alzheimera. A jak się okazuje, współzałożyciel Microsoftu ma w tym osobisty interes.

Bill Gates pokazuje od lat innym bogaczom jak mogą wykorzystywać swoje fortuny by robić coś dobrego dla świata. Fundacja, którą prowadzi wspólnie z żoną już niemal pokonała malarię, a ostatnio wzięła na cel chorobę Alzheimera. A jak się okazuje, współzałożyciel Microsoftu ma w tym osobisty interes.

W wywiadzie udzielonym amerykańskim mediom Gates po raz pierwszy przyznał, że z powodu choroby Alzheimera cierpi jego 92-letni ojciec Bill Gates senior. Jeden z twórców Microsoftu dodał, że oczywiście z tego względu sam się nieco obawia tej choroby (co najmniej predyspozycje do niej są dziedziczne), jednak optymistycznie patrzy w przyszłość, mając nadzieję, że uda się ją ludzkości pokonać w przeciągu 10-15 lat.

Reklama

Ostatnio zainwestował on 100 milionów dolarów w badania, które mają na celu znalezienie lekarstwa (lub szczepionki) na tę chorobę, a jeśli uda mu się zachować podobną skuteczność, co w walce z malarią to i my możemy zarazić się od Gatesa optymizmem.

Źródło: , Zdj.: World Economic Forum Cologny, Switzerland [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy