Gates: potrzebujemy jednego, światowego rządu
Bill Gates w ostatnim wywiadzie udzielonym niemieckiemu Süddeutsche Zeitung wzbudził sporo kontrowersji. Legendarny założyciel Microsoftu wypowiadając się na temat problemów klimatycznych stwierdził, że model Narodów Zjednoczonych się po prostu nie sprawdza w związku z czym potrzebujemy jednego, globalnego rządu.
Bill Gates w ostatnim wywiadzie udzielonym niemieckiemu Süddeutsche Zeitung wzbudził sporo kontrowersji. Legendarny założyciel Microsoftu wypowiadając się na temat problemów klimatycznych stwierdził, że model Narodów Zjednoczonych się po prostu nie sprawdza w związku z czym potrzebujemy jednego, globalnego rządu.
Gates zwrócił uwagę na to, że Ziemia - przez to, iż jesteśmy podzieleni na państwa - nie jest po prostu zarządzana efektywnie, a choć ONZ jako tako przygotowało nas na ewentualność wojny to w obliczu innych zagrożeń takich jak choćby zmiany klimatu czy potencjalna epidemia zagrażająca całemu globowi będzie ono bezsilne, a "coś w rodzaju światowego rządu" mogłoby sobie z takim problemem bardzo łatwo poradzić.
Oczywiście wypowiedź ta będzie wodą na młyn dla miłośników teorii spiskowych, którzy od lat wiążą Gatesa z New World Order (NWO) czy Iluminatami, i z pewnością nie zostanie ciepło przyjęta przez przeciwników coraz dalej posuwającej się globalizacji.
Prawda jest jednak taka, że patrząc z biznesowego punktu widzenia (w czym chyba Gates jest dość mocny) ma on absolutną rację - masa zasobów jest przez nas marnowana, masa pracy jest wkładana zupełnie nie tam gdzie trzeba, a płacimy za to wszyscy. Na razie cena jest znośna (przynajmniej z naszego punktu widzenia, choć są takie regiony świata, których mieszkańcy by tak nie mogli powiedzieć), ale w przypadku zagrożenia większego nasze obecne narzędzia mogą po prostu okazać się niewystarczające.
Źródło: