Gigantyczne mrówki z okolic Wyoming
To nie ptak! To nie samolot! To jedynie mrówka wielkości kolibra, której skamieniałości znaleziono w okolicach amerykańskiego Wyoming.
To nie ptak! To nie samolot! To jedynie mrówka wielkości kolibra, której skamieniałości znaleziono w okolicach amerykańskiego Wyoming.
Skamieniałości uskrzydlonej królowej mrówek pochodzące sprzed niemal 50 milionów lat znaleźli naukowcy z Uniwersytetu Simon Fraser w Burnaby w Kanadzie. Nowy gatunek jest podobno powiązany z gigantycznymi mrówkami odkrytymi wcześniej w niemieckich wykopaliskach, gdyż owady te potrafiły przemieszczać się między kontynentami.
Jak twierdzi Torsten Wappler z Uniwersytetu w Bonn w Niemczech: - To potwierdza nasze przypuszczenia, że gigantyczne mrówki potrafiły pokonywać naprawdę duży dystans, żeby znaleźć się w cieplejszym klimacie, od którego zależało ich przetrwanie.
Badacz podkreślił także, że mrówki z Wyoming, które osiągały wielkość nawet 5,1 cm (czyli rozmiary przeciętnego kolibra) nie są wcale największymi znalezionymi na świecie. Podobno absolutne rekordy padały w najcieplejszych miejscach globu, czyli m.in. w Afryce, gdzie odnaleziono ślady ich aktywności, ale nie udało się odszukać konkretnych skamieniałości, które mogłyby posłużyć za przykład.
Może więc fantazje twórców filmowych nie są wcale bezpodstawne?