Gracz trafia na podium Le Mans

Niedawno zakończył się jeden z bardziej prestiżowych wyścigów świata - 24 godzinny maraton na torze Le Mans. Co dla nas najciekawsze - na podium znalazł się Lucas Ordonez - człowiek, który niedawno zaczął swoją przygodę z rajdami dzięki... grze Gran Turismo na PlayStation.

Niedawno zakończył się jeden z bardziej prestiżowych wyścigów świata - 24 godzinny maraton na torze Le Mans. Co dla nas najciekawsze - na podium znalazł się Lucas Ordonez - człowiek, który niedawno zaczął swoją przygodę z rajdami dzięki... grze Gran Turismo na PlayStation.

Niedawno zakończył się jeden z bardziej prestiżowych wyścigów świata - 24 godzinny maraton na torze Le Mans. Co dla nas najciekawsze - na podium znalazł się Lucas Ordoñez - człowiek, który niedawno zaczął swoją przygodę z rajdami dzięki... grze Gran Turismo na PlayStation.

Lucas jest zwycięzcą (z 2008 roku) prowadzonej przez Sony w porozumieniu z Nissanem PlayStation GT Academy - akademii dla kierowców rajdowych, którzy wyłaniani są spośród najlepszych graczy w grę Gran Turismo. W konkursie udział brało 25 tysięcy graczy z praktycznie wszystkich krajów Europy, a jego pierwszym etapem było jak najlepsze przejechanie wirtualnego okrążenia w grze Gran Turismo 5 PrologueT na konsolę PlayStation 3. Następnie 20 najlepszych graczy z każdego kraju brało udział w narodowym finale, a na tych którzy w nim wygrali czekał udział w ścisłym finale rozgrywanym na słynnym torze Silverstone w Wielkiej Brytanii. Tam przez szereg testów sprawdzających sprawność fizyczną, mentalną i umiejętność prowadzenia prawdziwego samochodu wyścigowego została wybrana ścisła czołówka, której przewodził właśnie nasz bohater.

Reklama

Na początku bieżącego roku - w styczniu - dostał on szansę wystartowania w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju. Występując w barwach zespołu Nissan, prowadząc dostosowanego do wyścigów Nissana 350Z Ordoñez tak spodobał się szefom zespołu, że postanowili dać mu unikalną szansę wystąpienia w jednym z bardziej prestiżowych wyścigów świata - trwającym całą dobę maratonie na torze Le Mans we Francji.

Startując z czwartego miejsca udało mu się przedrzeć na prowadzenie jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia, jednak nagły wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa zmusił go do rozpoczęcia wyścigu od nowa. Jednak nie zraziło to Ordoñeza, który przebijał się przez prawie całą stawkę i po przejechaniu mety zakończył wyścig na drugim miejscu w swojej klasie.

Cóż - kariera niczym z filmu, której możemy Lucasowi tylko pozazdrościć. Przypominamy jednak, że GT Academy działa cały czas, więc jeśli ktoś jest bardzo pragnie zostać kierowcą rajdowym może powinien spróbować tej ścieżki.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama