Grant obejmie kadrę Polski po EURO?
Avram Grant niejednokrotnie w swojej przeszłości podkreślał, że Polska jest dla niego krajem bardzo szczególnym. Teraz niejako na potwierdzenie swoich słów szkoleniowiec rozpoczął starania o paszport z orzełkiem na okładce. Jednak część kibiców odbiera ostatnie działania trenera jako długotrwały plan, który ma mu pozwolić osiągnąć cel, o który już od jakiegoś czasu ubiega.
Avram Grant niejednokrotnie w swojej przeszłości podkreślał, że Polska jest dla niego krajem bardzo szczególnym. Teraz niejako na potwierdzenie swoich słów szkoleniowiec rozpoczął starania o paszport z orzełkiem na okładce. Jednak część kibiców odbiera ostatnie działania trenera jako długotrwały plan, który ma mu pozwolić osiągnąć cel, o który już od jakiegoś czasu ubiega.
Avram Grant to postać doskonale kojarzona w europejskim futbolu. Izraelczyk w swoim CV ma bowiem nie tylko całkiem niezłe eliminacje z drużyną narodową swojego kraju do Mundialu 2006 (Izrael nie awansował, ale też nie przegrał żadnego meczu), ale także ciekawy okres pracy w Chelsea Londyn, z którą zresztą dotarł do finału Ligi Mistrzów w 2008 roku. Później 56-letni szkoleniowiec próbował swoich sił w nieco słabszych drużynach, jak na przykład Portsmouth, czy West Ham United. Z obydwoma jednak nie udało mu się utrzymać w angielskiej Premier League, z racji czego pożegnał się z tym ostatnim klubem tuż przed ostatnimi wakacjami.
Od tamtej pory Grant pozostaje bezrobotny i postanowił wykorzystać ten czas na ubieganie się o... polski paszport. Ojciec trenera pochodzi bowiem z Mławy, gdzie spędził 11 lat swojego życia. Były opiekun Chelsea Londyn zdobył wszystkie wymagane w tej sprawie dokumenty i uruchomił biurokratyczną machinę, która za jakiś czas powinna wezwać go do odbioru polskiego dokumentu.
Podczas swojego pobytu w Polsce Grant został natychmiast rozpoznany przez naszych dziennikarzy, którzy nie omieszkali przeprowadzić z nim stosowny wywiad. W jednym z nich, Grant niespodziewanie wypalił, że bardzo interesowałaby go posada w strukturach... PZPN-u. Izraelczyk widzi się bowiem w roli dyrektora sportowego polskiej kadry, gdzie próbowałby pomagać Franciszkowi Smudzie w przygotowaniach kadry do EURO 2012.
Część kibiców odebrała jednak tę deklarację jako próbę objęcia sterów kadry tuż po samym turnieju. Wiadomo przecież, że popularny "Franz" nie zamierza przedłużać swojej umowy z reprezentacją Polski i PZPN będzie musiał znaleźć nowego szkoleniowca w jego miejsce. Wtedy też w przypadku wcześniejszego zatrudnienia Granta na stanowisko dyrektora sportowego nadarzyłaby się okazja obsadzenia posady właśnie Izraelczykiem.
Podobny manewr miał już miejsce w Chelsea Londyn i Portsmouth, gdzie po krótkim stażu jako dyrektor Grant zostawał menadżerem zespołu. Szkoleniowiec zresztą był już kiedyś wymieniany jako potencjalny selekcjoner dla Polski tuż po rozstaniu się z Leo Beenhakkerem. Wtedy jednak ostatecznie posada przypadła "Franzowi". Czy Grant liczy na przejęcie jego stanowiska po EURO 2012? Czekamy na Wasze głosy!