Petroglify na hawajskiej plaży. Te tajemnicze postacie coś pokazują
Na hawajskiej plaży zostały odkryte petroglify sprzed ponad 500 lat. Teraz może je zobaczyć każdy przechadzający się wybrzeżem wyspy Oʻahu. Wzory wyryte w skałach stworzyli prawdopodobnie wcześni mieszkańcy Hawajów pochodzenia aborygeńskiego, a ich ponowne odkrycie zdaniem badaczy ujawnia ich praktyczne i symboliczne znaczenie. Co ciekawe, tajemnicze postaci były już widziane wcześniej. Dlaczego zniknęły z pola widzenia?

Spis treści:
Tajemnicze postacie wyryte w skale. To nie sztuka dla sztuki
Znów stały się widoczne petroglify na plaży w zatoce Pōkaʻī Bay na Oʻahu, najgęściej zaludnionej wyspie archipelagu Hawajów ze stolicą stanu - Honolulu. Zostały one odkryte dwukrotnie. Najpierw w 2016 roku odkryła je dwójka osób przebywających w ośrodku rekreacyjnym U.S. Army w Waianae. Było to odkrycie "dla świata", bowiem skalne rzeźbienia były zapomniane przez setki lat. Następnie odkryto je w lipcu 2025 roku. Cały panel petroglifów stał się znów widoczny za sprawą... oceanu. Plaża w tym miejscu zmienia bowiem swój kształt każdego roku.
Między majem a listopadem fale Pacyfiku przenoszą piasek i tym razem odsłoniły serię petroglifów w całości. W sumie jest to 26 wyrytych rysunków przedstawiających 18 postaci ludzkich lub antropomorficznych, z których 8 ma widoczne męskie genitalia. Ryty przedstawiają geometryczne postaci w różnych pozach. Ta sekwencja rozpościera się na długości ok. 35 metrów.
Zdaniem badaczy trudno jest ustalić dokładne datowanie tych petroglifów, ale uważa się, że mają one ponad 500 lub nawet 600 lat i stworzyli je dawni Hawajczycy, którzy dotarli na wyspy przynajmniej 1000 lat temu. Badacze kultury sądzą, że nie była to sztuka dla sztuki i za tymi tajemniczymi postaciami kryje się znaczenie.
Ponowne odkrycie petroglifów ma dla Hawajczyków symboliczne znaczenie
Dlaczego ponowne odkrycie hawajskich petroglifów ma znaczenie praktyczne i symboliczne? Jak uważa Glen Kila, rdzenny mieszkaniec Hawajów, pojawienie się tych wzorów oznacza, że jego przodkowie przekazują wiadomość: "mówi to społeczności, że ocean się wznosi". Zakrycie bądź odsłonięcie wzorów wskazywało na cykliczność pór roku i zachowania się oceanu. Współcześnie jednak nie jest tak, że całość ujawnia się każdego roku. "Do tej pory były odkrywane fragmenty, ale tego lata cały panel znów został odsłonięty" - dodaje Kila.
Wizerunki ludzi wyryte w nabrzeżnej skale mogły mieć znaczenie rytualne. Petroglify mogły przedstawiać osoby uczestniczące w jakiejś ceremonii albo też wskazywać na zmiany na niebie i ziemi. Największa wyryta postać ma bowiem widoczne dłonie i palce, jedna ręka jest podniesiona do góry, a druga skierowana w dół. To tradycyjny gest widywany w wielu miejscach na świecie, który przedstawia regułę "tak jak na górze, tak i na dole; tak jak na dole, tak i na górze".
Warto pamiętać, że według badaczy archeoastronomii w dawnych czasach astronomia i religia były nierozerwalnie związane. Obserwacje nieba wiązano w życiem na Ziemi, a także z duchowością. Dopiero sekularyzacja nauki w poprzednich stuleciach oddzieliła te sfery, ale proces ten nie postępował we wszystkich miejscach na świecie równomiernie.
Ten skarb przypomina Hawajczykom o ich dziedzictwie kulturowym
Odsłonięcie petroglifów ma też inne znaczenie symboliczne. Glen Kila wspomina, że w latach 30. XX wieku wojsko przejęło kontrolę nad tymi terenami i przesiedliło rdzennych Hawajczyków, w tym jego rodzinę. Postawiono tam ośrodek rekreacyjny amerykańskiej armii i zbliżających się tam mieszkańców atakowano pałkami. Nadal oni wierzyli, że odzyskają swoje ziemie. Teraz, gdy armia broni zarówno mieszkańców, jak i petroglify, zdaniem Hawajczyka wskazuje to na istotną zmianę w tych relacjach.
"Jesteśmy dumni i wiemy, skąd pochodzimy, więc nigdy nie żywiliśmy jakiejkolwiek nienawiści do wojska, bo wierzyliśmy, że pewnego dnia ta ziemia w końcu do nas powróci" - powiedział Hawajczyk.