HTC pomoże Ci uratować świat

Znany producent smartfonów - HTC - ujawnił właśnie bardzo ciekawy program opracowany razem z doktorem Davidem Andersonem - współtwórcą słynnego programu poszukiwania sygnałów od obcych cywilizacji - SETI@home. W ramach HTC Power To Give każdy z Was będzie mógł uratować świat, a wystarczy do tego smartfon.

Znany producent smartfonów - HTC - ujawnił właśnie bardzo ciekawy program opracowany razem z doktorem Davidem Andersonem - współtwórcą słynnego programu poszukiwania sygnałów od obcych cywilizacji - SETI@home. W ramach HTC Power To Give każdy z Was będzie mógł uratować świat, a wystarczy do tego smartfon.

Znany producent smartfonów - HTC - ujawnił właśnie bardzo ciekawy program opracowany razem z doktorem Davidem Andersonem - współtwórcą słynnego programu poszukiwania sygnałów od obcych cywilizacji - SETI@home. W ramach HTC Power To Give każdy z Was będzie mógł uratować świat, a wystarczy do tego smartfon z systemem Android.

Program ma działać analogicznie do przywołanego już SETI@home czy Folding@home - a zatem umożliwia nam udział w obliczeniach rozproszonych. Gdy uruchomimy aplikację i podłączymy nasz telefon do ładowarki oraz włączymy mu WiFi zacznie on prowadzić obliczenia, które mają pomóc w rozwoju medycyny, ekotechnologii czy w końcu poszukiwaniu obcych.

Reklama

Oczywiście pojedynczy smartfon nie zdziała wiele lecz jeśli w programie wezmą udział miliony ludzi z całego świata może to znacznie przyspieszyć badania nad walką z rakiem czy znalezieniem lepszych metod na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii  - a sami będziemy mogli wybrać dziedzinę, w której chcemy pomóc.

HTC twierdzi, że jeden milion słuchawek One da nam tyle co superkomputer o mocy 1 PFLOPS czyli przeprowadzający jeden biliard (jedynka z 15 zerami - 1000000000000000) operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę).

W fazie alfa aplikacja dostępna ma być tylko dla smartfonów z rodziny HTC One i Butterfly (pobierzecie ją ze ), ale z czasem dodawane mają być kolejne urządzenia - także te pochodzące od innych producentów.

Rozumiemy, że to tylko sprytny marketing ze strony HTC jednak mimo wszystko cieszy nas, że pieniądze, które mogły zostać wydane na zrobienie krótkiego spotu ze znanym aktorem spożytkowane zostały w ten sposób. Kwestią paru sezonów jest pewnie moment gdy smartfony pod kątem wydajności dogonią komputery PC także cały program ma sporo sensu - tym bardziej, że przy użyciu ładnej i łatwej w obsłudze aplikacji od HTC w obliczeniach rozproszonych udział może wziąć więcej osób.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy