I stała się światłość

Stadion Narodowy w Warszawie powolutku zbliża się do statusu, w którym to będzie można go nazwać ukończonym. W przeciwieństwie jednak chociażby do lwowskiego obiektu, stołeczna arena może się już pochwalić częściowym oświetleniem. I to bardzo efektownym!

Stadion Narodowy w Warszawie powolutku zbliża się do statusu, w którym to będzie można go nazwać "ukończonym". W przeciwieństwie jednak chociażby do lwowskiego obiektu, stołeczna arena może się już pochwalić częściowym oświetleniem. I to bardzo efektownym!

Co do stylu ozdoby całego stadionu toczyło się wiele kontrowersji. Tak zwana "plecionka koszyczkowa" miała tak naprawdę tylu samo zwolenników, co i przeciwników. Ci, którzy byli przeciw takiej charakteryzacji obiektu nie byli jednak świadomi, że unikalny wygląd areny przyszłorocznego EURO pozwoli na fantastyczne efekty świetlne, które będą tworzyć niepowtarzalne wrażenie na tle innych stadionów w Europie.

Biało-czerwono koloryzowane ściany wsparte odpowiednią techniką oświetleniową umożliwiły architektom na stworzenie złudzenia łopoczącej na wietrze flagi, która ma za zadanie podkreślić narodową funkcję całego obiektu. Trzeba przyznać, że robi to naprawdę świetne wrażenie!

Myślicie, że podobnymi bajerami będzie się cechować gdańska PGE Arena?

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas