Icaros VR - przyszłość ćwiczeń to fruwanie?

O projekcie zwanym Icaros VR słychać było już dwa lata temu, a jego twórcy nie próżnowali - podczas tegorocznych targów Consumer Electronics Show zaprezentowali oni gotową wersję swojego wynalazku - maszyny wirtualnej rzeczywistości, w której człowiek ma ćwiczyć naśladując ptaka.

O projekcie zwanym Icaros VR słychać było już dwa lata temu, a jego twórcy nie próżnowali - podczas tegorocznych targów Consumer Electronics Show zaprezentowali oni gotową wersję swojego wynalazku - maszyny wirtualnej rzeczywistości, w której człowiek ma ćwiczyć naśladując ptaka.

O projekcie zwanym Icaros VR słychać było już dwa lata temu, a jego twórcy nie próżnowali - podczas tegorocznych targów Consumer Electronics Show zaprezentowali oni gotową wersję swojego wynalazku - maszyny wirtualnej rzeczywistości, w której człowiek ma ćwiczyć naśladując ptaka.

Wyglądający niczym skomplikowane narzędzie tortur i kosztujący 8 tysięcy euro gadżet pozwala użytkownikowi położyć się i (po uprzednim upięciu kończyn i tułowia) poczuć jak ptak - dosłownie, okulary VR przedstawiają nam obraz z punktu widzenia takiego stworzenia, a my unosimy się w powietrzu sterując tylko ruchem naszego ciała.

Reklama

W takiej cenie Icaros raczej pozostanie ciekawostką - gadżetem, który być może kiedyś pojawi się w jakimś centrum rozrywki, gdzie będzie można za niewielką opłatą poczuć się jak ptak. Z chęcią sami byśmy spróbowali.

Zdj.: screenshot YouTube

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy