Jak powstawał dźwięk w nowym NCAA
Pomimo tego, że mało kto u nas interesuje się futbolem amerykańskim, marka o nazwie Madden NFL nie jest dla fanów gier od Elecronic Arts anonimowa. Jednak ten miesiąc branża tej dyscypliny będzie promowana przez swoją młodszą siostrę NCAA Football, która bynajmniej pod względem dźwiękowym na pewno nie będzie gorsza.
Pomimo tego, że mało kto u nas interesuje się futbolem amerykańskim, marka o nazwie Madden NFL nie jest dla fanów gier od Elecronic Arts anonimowa. Jednak ten miesiąc branża tej dyscypliny będzie promowana przez swoją młodszą siostrę NCAA Football, która bynajmniej pod względem dźwiękowym na pewno nie będzie gorsza.
Efekty dźwiękowe w grze to wbrew pozorom jeden z najistotniejszych elementów w całej jej rozgrywce. To właśnie one potrafią zbudować odpowiedni nastrój i pozwolić nam się wczuć w całą zabawę. Niejednokrotnie też są w stanie spotęgować wszelkie emocje, których doświadczamy w trakcie obcowania z jakąś produkcją.
Wszystkie te powody nie są dla nikogo nowością, a już na pewno nie dla producentów gier, którzy potrafią wydawać coraz większe pieniądze na same efekty dźwiękowe. Często bowiem samo stworzenie nagrań na stadionie do gier sportowych już okazuje się niewystarczające. Studia takie jak EA coraz częściej też sięgają po rzeczywiste orkiestry symfoniczne, które wykonując swoje najlepsze numery przyczyniają się do samej oprawy dźwiękowej w grze. Nie inaczej zresztą było w przypadku choćby NCAA Football 12, która od niedawna znajduje się już na sklepowych półkach: