Japończycy, którzy cudem uniknęli śmierci w trakcie tsunami

W tym miesiącu obchodziliśmy 6. rocznicę najbardziej tragicznego trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły Japonię w całej jej spisanej historii. W globalnej sieci można znaleźć setki filmów, na których zostały uwiecznione przerażające chwile uderzenia fal tsunami we wschodnie wybrzeże Kraju Kwitnącej Wiśni.

Ujęcia te nie zostały stworzone w Hollywood i nie są scenami z filmów katastroficznych, to wszystko wydarzyło się naprawdę. Skala tej katastrofy przeraża, a najbardziej setki tysięcy osobistych tragedii powstałych w morderczej walce o życie.

W tym całym koszmarze zachwyca jednak fakt, jak szybko mieszkańcy pozbierali się pod tych wydarzeniach. Można nawet śmiało rzec, że zbudowali na nowo wiele miast, i to w ciągu zaledwie kilku lat. Obywatele żadnego innego kraju na świecie nie mają takiej determinacji w powrocie do normalności, jak Japończycy.

Tak wyglądało popołudnie 11 marca 2011 roku we wschodniej Japonii, kiedy Matka Natura postanowiła pokazała ludziom swoje najbardziej straszliwe oblicze.

Źródło: YouTube / Fot. YT