Jednokomórkowy organizm z "ludzkim" okiem
Kanadyjscy naukowcy badający ostatnio morski plankton nie mogli wyjść ze zdziwienia, bo jeden z jednokomórkowych organizmów wchodzących w jego skład zdaje się posiadać strukturę tak zaawansowaną, że aż trudno w to uwierzyć - wygląda ona jak miniaturowa wersja ludzkiego oka.
Kanadyjscy naukowcy badający ostatnio morski plankton nie mogli wyjść ze zdziwienia, bo jeden z jednokomórkowych organizmów wchodzących w jego skład zdaje się posiadać strukturę tak zaawansowaną, że aż trudno w to uwierzyć - wygląda ona jak miniaturowa wersja ludzkiego oka.
Oko to posiada wszystkie najważniejsze elementy - soczewkę, rogówkę i siatkówkę, a wyewoluować musiało ono krok po kroku z podstawowych komórek światłoczułych.
Mikroorganizm będący przedstawicielem rodziny Warnowiaceae występującej u wybrzeży Kanady i Japonii po raz pierwszy został zaobserwowany ponad sto lat temu, jednak jego zbadanie było dość trudne, bo po wyjęciu z wody szybko on umiera i rozkłada się nie pozostawiając śladu. Do tego występuje on w przyrodzie bardzo rzadko - w trakcie najnowszych badań naukowcy musieli przeglądać pod mikroskopem próbki wody morskiej niemal przez okrągły rok, aż w końcu udało im się trafić na jednego przedstawiciela, którego szybko zatopiono w plastiku aby zachować jego anatomię w stanie nienaruszonym.
Inne organizmy tego typu potrafią wykrywać światło z pomocą prostego organu, który działa binarnie - wykrywa światło albo nie - ten jednak przekształcił w trakcie ewolucji niektóre ze swoich organelli w coś na kształt soczewki, rogówki i siatkówki. Rogówka jest w jego przypadku zbudowana z mitochondriów, natomiast siatkówka z plastydów, struktur normalnie biorących udział w fotosyntezie.
DNA pobrane z tej rogówki wskazuje na obecność materiału genetycznego alg, co świadczy o tym, że gdzieś w trakcie ewolucji musiał on absorbować go od pokarmu, którym się żywi (jest to zjawisko zwane horyzontalnym transferem genów - przyspiesza ono znacznie ewolucję) aby zyskać umiejętność fotosyntezy, którą jednak z czasem porzucił. Geny jednak zachował, a plastydy wykorzystał aby usprawnić swój narząd wzroku, dzięki czemu jest w stanie lepiej polować na inne jednokomórkowce.
Naukowcy chcą obecnie przebadać dalej ten organizm aby sprawdzić jak sprawne jest to oko - jeśli będzie ono w stanie choćby rozpoznawać kształty to będzie to niesamowite - mówimy wszak cały czas o organizmie jednokomórkowym.
Źródła: ,