Jelenia zabraknie na EURO 2012?

Ireneusz Jeleń gdy jest w formie, to nigdy nie zawodzi. Swoją klasę pokazał chociażby w niedawnym meczu przeciwko Sochaux, gdzie zaaplikował rywalom dwa gole. Nasz najszybciejszy piłkarz nie ma jednak szczęścia do reprezentacji, na którą regularnie przyjeżdża kontuzjowany. A Franciszek Smuda chyba stracił już swoją cierpliwość...

Ireneusz Jeleń gdy jest w formie, to nigdy nie zawodzi. Swoją klasę pokazał chociażby w niedawnym meczu przeciwko Sochaux, gdzie zaaplikował rywalom dwa gole. Nasz "najszybciejszy" piłkarz nie ma jednak szczęścia do reprezentacji, na którą regularnie przyjeżdża kontuzjowany. A Franciszek Smuda chyba stracił już swoją cierpliwość...

Jeleń na nieszczęście dla polskiej piłki to zawodnik bardzo kontuzjogenny. Napastnikowi z reguły albo dokuczało kolano, albo plecy. Na obecnym zgrupowaniu kadry przed meczami z Litwą i Grecją dodatkowo pojawił się problem stłuczonej łydki. Selekcjoner nie widział sensu trzymać piłkarza, który i tak nie będzie miał możliwości występu i odesłał go do domu.

Smuda jednak podkreślił, że stracił wiarę w Jelenia i coraz mniej go widzi w swoim składzie na EURO. Swoje słowa argumentował właśnie częstymi kontuzjami Irka, które skutecznie wykluczały go z większości spotkań w tym sezonie. Dodatkowo "Jelonek" ma chyba podwójnego pecha do zgrupowań reprezentacji, bo nawet jeśli przyjeżdżał na nie zdrowy, to zaraz szybko mu się coś przyplątywało.

Czy szkoleniowiec kadry rzeczywiście naraziłby się na krytykę ze strony kibiców i faktycznie skreślił Jelenia z kadry budowanej na Mistrzostwa Europy? Myślę, że Smuda powinien jeszcze raz obejrzeć sobie ostatni występ naszego napastnika:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas