Karni Mata - świątynia szczura w Indiach

Karni Mata była mędrcem Hinduizmu żyjącym według legendy latach 1387–1538 i była uważana przez swych wyznawców za inkarnację Durga - bogini zwycięstwa dobra nad złem. Obecnie w Indiach znajduje się kilka poświęconych jej świątyń, w tym najsłynniejsza - w której szczury uważane są za święte istoty i gdzie mogą znaleźć ochronę.

Karni Mata była mędrcem Hinduizmu żyjącym według legendy latach 1387–1538 i była uważana przez swych wyznawców za inkarnację Durga - bogini zwycięstwa dobra nad złem. Obecnie w Indiach znajduje się kilka poświęconych jej świątyń, w tym najsłynniejsza - w której szczury uważane są za święte istoty i gdzie mogą znaleźć ochronę.

Świątynia ta znajduje się w miejscowości Deshnoke, niedaleko miasta Bikaner. Powstała ona na początku XX. wieku dzięki Maharadży Ganga Singhowi z Bikaner. W 1999 złotnik Kundanlal Verma przeprowadził jej gruntowny remont i rozbudowę, dodając więcej złota i srebra do wystroju budynku.

Legenda mówi, że Karni Mata próbowała nakłonić boga śmierci Yama do wskrzeszenia swego zmarłego przyrodniego syna. Jako, że ten pozostał głuchy na jej prośby, wskrzesiła go ona sama pod postacią szczura. Później wskrzeszała ona również swoich współplemieńców pod postacią tych gryzoni.

Dla wyznawców hinduizmu nie wszystkie szczury są święte. Te pospolite, żyjące na ulicach są traktowane przez nich mniej więcej tak jak przez nas - jako szkodniki.

Jednak ze szczurami świątynnymi sprawa ma się inaczej. Szczury są w świątyni Karni Mata czczone jako święte zwierzęta, a przypadkowe (lub nie) zabicie któregoś z nich skutkuje koniecznością ufundowania całkowicie złotego lub srebrnego posągu tego zwierzęcia.

Bierze się to jednak nie tylko z legendy o Karni Mata, lecz także z ogólnego hinduistycznego pojęcia życia po śmierci. Według wyznawców tej religii nasza dusza opuszcza bowiem ciało i przechodzi szereg transformacji, aby osiągnąć jedność z wszechświatem. Jedną z takich form przejściowych jest właśnie forma zwierzęcia, a więc także szczura.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas