Każdy z Was może pomóc zbudować największą cewkę Tesli na świecie

Człowiek stojący za największą skonstruowaną do tej pory cewką Tesli (Electrum - 130 tysięcy watów) sam sobie podnosi poprzeczkę. Greg Leyh razem ze swoim zespołem Lightning On Demand chce skonstruować tym razem dwie takie cewki - każda wysokości 10-piętrowego budynku. Każdy z nas może pomóc.

Człowiek stojący za największą skonstruowaną do tej pory cewką Tesli (Electrum - 130 tysięcy watów) sam sobie podnosi poprzeczkę. Greg Leyh razem ze swoim zespołem Lightning On Demand chce skonstruować tym razem dwie takie cewki - każda wysokości 10-piętrowego budynku. Każdy z nas może pomóc.

Człowiek stojący za największą skonstruowaną do tej pory cewką Tesli (Electrum - 130 tysięcy watów) sam sobie podnosi poprzeczkę. Greg Leyh razem ze swoim zespołem Lightning On Demand chce skonstruować tym razem dwie takie cewki - każda wysokości 10-piętrowego budynku. Każdy z nas może pomóc.

Projekt nazwany The Lightning Foundry ma na celu stworzenie na tyle mocnego urządzenia, aby możliwe było sztuczne odtworzenie pięknego naturalnego zjawiska - wyładowań atmosferycznych.

Wyładowania te, czyli po prostu pioruny kryją bowiem w sobie niezbadaną tajemnicę. Dochodzi do nich bowiem przy około 1/5 napięcia jakiego potrzeba, aby wywołać podobne wyładowanie w laboratorium. Leyh sądzi, że związane jest to z długością piorunów. Nowe urządzenie ma pomóc zbadać te właściwości.

Reklama

Prototyp rekordowej cewki prezentuje się tak:

Każdy z nas może . Do stworzenia cewki potrzebne jest 350 tysięcy dolarów, co według autora projektu jest niewielkim ułamkiem tego, ile na podobne badanie wydałaby instytucja naukowa czy rządowa agencja.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy