Kelly i Padałka pobili rekordy na orbicie
Amerykański astronauta Scott Kelly i rosyjski kosmonauta Giennadij Padałka dziś wylądują na stepach Kazachstanu po spędzeniu w kosmosie 342 dni. To wielkie wydarzenie w historii podboju kosmosu. Obaj pobili bowiem rekord najdłuższego przebywania na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej...
Amerykański astronauta Scott Kelly i rosyjski kosmonauta Giennadij Padałka jutro wylądują na stepach Kazachstanu po spędzeniu w kosmosie 342 dni. To wielkie wydarzenie w historii podboju kosmosu.
Obaj pobili tym samym rekord najdłuższego przebywania na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w ten sposób sprawdzając ludzkie możliwości przetrwania rok w warunkach mikrograwitacji.
Eksperyment jest kluczowy, jeśli myślimy o locie na Marsa, który mógłby potrwać nawet 2 lata. Obaj kosmiczni podróżnicy zdali go celująco, a naukowcy otrzymali sporo cennych danych do przyszłych badań.
Fot. NASA / ISS / Scott Kelly.
Kelly i Padałka nie pobili jednak absolutnego rekordu długości ciągłego przebywania poza Ziemią. Ten należy do Walerija Polakowa, który w połowie lat 90. spędził na rosyjskiej stacji kosmicznej Mir aż 437 dni i 18 godzin.
Padałka pobił natomiast rekord łącznego przebywania na orbicie. Na stacji Mir, a następnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie mieszkał czterokrotnie, spędził w sumie 879 dni, jak żaden inny człowiek.
Fot. NASA / ISS / Scott Kelly.
Scott Kelly najprawdopodobniej żegna się z kosmosem na dobre. Dlatego też ostatnie dni spędził na podziwianiu zapierających dech krajobrazów, rozpościerających się z okien Stacji Kosmicznej.
Sfotografował m.in. jeden ze swoich ostatnich zachodów Słońca, który możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu.